Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!p
ostnews.google.com!i25g2000yqm.googlegroups.com!not-for-mail
From: glob <r...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: "MOMENT PRAWDY" - czy ktoś oglądał w czwartek ten program?
Date: Fri, 26 Mar 2010 14:58:37 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 79
Message-ID: <2...@i...googlegroups.com>
References: <7...@z...googlegroups.com>
<c...@g...googlegroups.com>
<7...@f...googlegroups.com>
<8...@r...googlegroups.com>
<d...@h...googlegroups.com>
<5...@f...googlegroups.com>
<5...@z...googlegroups.com>
<9...@z...googlegroups.com>
<8...@q...googlegroups.com>
<6...@g...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 74.86.222.75
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1269640717 10584 127.0.0.1 (26 Mar 2010 21:58:37 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Fri, 26 Mar 2010 21:58:37 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: i25g2000yqm.googlegroups.com; posting-host=74.86.222.75;
posting-account=oxm6WwoAAABbNq-FrLxteMJGewUj6LHu
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 4.01; Windows CE;
PPC)/UCWEB7.0.0.41/31/352,gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:526737
Ukryj nagłówki
darr_d1 napisał(a):
> On 26 Mar, 20:52, glob <r...@g...com> wrote:
>
> > I teraz nasza sprawa. W pewnym wieku, dziecko zaczyna widzieć świat na
> > własną rękę, czyli jeśli w tym wieku doprowadzisz aby dziecko było
> > posłuszne, nie zrozumiesz co ono widzi i jak ciebie widzi. Następuje
> > alienacja, dziecko szanuje , bo musi, ale nierozmawiają
> > [ ojciec'syn]ze sobą, szacunek utrudnia by wzajemnie osiągneli
> > kompromis. Rodzice tracą dziecko. Żyją jak zwierzęta i żrą się między
> > sobą. Teraz rozumiesz, dlaczego normalny ojciec nie chce szacunku, bo
> > taki pozorny szacunek niszczy więzi, a brak szacunku umożliwia rozmowę
> > o błędach, o tym co dziecko czuje i to w konsekwencji powoduje, że
> > siebie rozumieją, siebie szanują.....
>
> Hmmm... SZANUJĄ się - czyli jednak. Wiesz, ja nie wiem co Ty rozumiesz
> pod pojęciem szacunku. Dla mnie, choć może nie jest to do końca zgodne
> z definicją, szacunek opiera się między innymi właśnie na wzajemnym
> zrozumieniu, na jakiejś tam wdzięczności za to czy tamto, a już ponad
> wszystko (zwłaszcza w stosunku dziecka do rodzica, choć to dotyczy obu
> stron), że nie wolno mu uderzyć. Pod żadnym, ale to żadnym pozorem nie
> wolno dziecku podnieść ręki na rodzica. Dlatego też na przykład nie
> jestem w stanie zrozumieć jak i dlaczego dorosłe dziecko mogłoby
> pomyśleć o śmierci własnych rodziców jako o czymś dobrym, czymś
> lepszym od tego, żeby żyli.
>
> > wcześnie tylko udawali szacunek,
> > bo tak nakazuje społeczeństwo i tym samym się oddalali, czyli
> > nieszanowali.
>
> Nie no, zaraz - szacunek udawany, a co to? To tak jakby małpkę chcieli
> sobie wytresować, albo jeszcze lepiej pieska. Gdy mówią pieskowi
> "siad", piesek siada. Kiedy mówią "daj łapę", piesek łapę daje. Dla
> mnie to nie ma nic wspólnego z szacunkiem. Szacunek to nie ślepe
> posłuszeństwo czy poddaństwo pozbawione myślenia. Jeśli kogoś
> szanujemy, nie oznacza to przecież, że musimy w stu procentach
> podzielać jego poglądy czy nie dostrzegać wad. Inaczej ma się sprawa z
> podziwem - wówczas owszem, idealizuje się często osobę którą się
> podziwia.
>
> Pozdrawiam,
> darr_d1
Nierozumiesz, bo zbijasz wszystko do kupy. Posłuszeństwo i bunt do
rodzica, to nie jest jedno , tylko to są sprzeczności. Szacunek i brak
szacunku to są dwa osobne elementy, tak jak świadomość i
podświadomość, czyli jeśli świadomie kogoś szanujesz, to podświadomie
go lekceważysz i to co spychasz do podświadomości w życiu jest bardzo
widoczne, czyli niezgoda między tobą i rodzicami, pretensje. Teraz
jeśli zejdziesz do podświadomości i ujawnisz swój brak szacunku,
stajesz po stronie buntu, ten bunt ciebie rozwija, podpowiada ci
dlaczego się buntujesz, mówi o twoich krzywdach, o błędach rodziców i
ten bunt w konekwencji powoduje, że widzisz jakich masz rodziców, co
robią nie tak , więc zaczynasz z nimi gadać o problemach, spadły ci z
oczu klapy nałożone przez społeczeństwo i widzisz jacy są. W
konsekwecji widzieć i rozumieć ojca to dopiero szacunek.
|