Data: 2005-04-16 10:20:02
Temat: Re: Makijaż do sukienki - inny przypadek
Od: "Yaga" <y...@R...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d3qceu$fn0$1@inews.gazeta.pl...
> Przy wyborze cieni weź pod uwagę to, że ciemne cienie na jasnej karnacji
> wyglądają bardziej intensywnie. Jeśli więc decydujesz się na ciemne,
> zadbaj, by nie mieć "wampirzego" wyglądu. Fajnie by wyglądały cienie
> śliwkowe (tak pod włosy), ale rozważ to. Szal, podejrzewam, będziesz
> ściągać, czy on jest jakoś na stałe przymocowany do kiecy? :) Jeśli
> będziesz ściągać, to zostaniesz w klasycznej małej/niemałej czarnej, do
> której można dopasować wszystko. W związku z tym możesz popuścić wodze
> fantazji i popróbować różnych kolorów. Jakich używasz na co dzień i w
> jakich dobrze się czujesz?
Co do wampirzego wyglądu, to hmm, ja tak się lubię malować ;) czarna kredka
i ciemne cienie to standard jak gdzieś wychodzę. Szal będę ściągać, ale do
kościoła idę w czerwonej sukience, potem się przebieram na wesele w czarną
balową. Szal mam bordowy, więc to co będzie dobre do tego borda, będzie też
pasować do czerwonej sukienki.
Hmm, w ogole to wychodzę za trzy godziny..... ;)
> > Zawsze stawiam "na oczy" bo wole swoje oczy niż usta - ale może to błąd?
>
> No nie wiem, czy błąd, ale jeśli masz wątpliwości, to coś w tym jest :)
Nie
> lubisz swoich ust?
Hmm, wolę swoje oczy ;)
> O nienienienienie. Jeśli ciemne cienie to w żadnym wypadku ciemna kredka
czy
> szminka. I jeszcze do jasnej cery. Wykluczone. Będziesz sprawiać wrażenie
> topielicy lub pani wykonującej pewien niepochlebny, choć ponoć intratny
> zawód :) Generalnie trzymamy się zasady albo oczy, albo usta. Tylko
> doświadczone w makijażu osoby, obdarzone naprawdę dużym wyczuciem i
smakiem
> mogą sobie pozwolić na intensywne podkreślenie i oczu, i ust (w różnych
> piśmidłach często są przykłady takich makijaży, w Twoim Stylu na
przykład).
Topielicą moge być, co do pani, to pamiętam, jak na studniowke malowała mnie
mama i ciotka - było to dawno i to był pierwszy poważny makijaż - i po
wymalowaniu (malowaly tez usta i to dośc intensywnie) obie stwierdziły, że
wyglądam jakbym się urwała spod latarni i zaczęły od początku ;)
OK, stawiam na oczy - nie mam czasu kombinować za wiele. Ale jestem pełna
optymizmu i dzięki za odpowiedz :)
Pozdrawiam, Yaga
--
"Tanz - mein Leben - tanz
Tanz mit mir
Tanz mit mir noch einmal
In den puren Rausch der nackten Liebe"
|