Data: 2001-11-23 13:14:22
Temat: Re: Makowe cos z puszki
Od: <s...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9tlb2j$3oe$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik Lilla <l...@f...krasnik.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> napisał:9tl7fv$fud$...@n...lublin.pl...
> > Użytkownik Kaliope <k...@p...krakow.pl> w wiadomości do grup
> > dyskusyjnych napisała:
> > > Też kupowałam taki mak, tylko nie jestem przekonana czy tej firmy,
> zapach
> > > migdałów był oszałamiający, mak dobrze zmielony i straszliwie słodki,
> sam
> > > nie nadawał się do niczego, ale jako dodatek do zwykłego maku
uszedł;-)
> > O wlasnie, to jest naprawde dobry pomysl!
> > Trzeba ten przearomatyzowany mak polaczyc z wieksza iloscia zwyklego
> > zmielonego maku i ... upiec kilka makowcow ;-)
> Ja bym nie byla taka optymistka. To pseudomigdalowe chemiczne paskudztwo
> jest nie do zabicia. Ja wyczuje nawet sladowe ilosci, dlatego nie moge
> przelknac kupnych wyrobow makowych. Swoja droga to zastanawiam sie nieraz
co
> kaze producentom tego uzywac, kto wymyslil ze wszystko makowe koniecznie
> trzeba tym popsuc?! To istna plaga, wszystkie cukiernie i fabryki slodyczy
> jakby sie zmowily, jakby producenci olejku migdalowego stali nad nimi z
> karabinami i nie odpuscili dopoki sluszna porcja tegoz w maku nie
> wyladuje...;o(
> Jedyna rada na porzadny makowiec to zrobic mak samodzielnie, szkoda
pieniedzy na byle co, a robota pt. co z tym fantem zrobic i tak zabierze
stosowna ilosc czasu. Przypominam sie niesmialo z moim przepisem na
makowiec, w ktorym sa tylko dobre rzeczy.
nie chcialbym sie wychylac za bardzo ale na mojej stronie masz przepis nie
tylko na makowiec, ale i orzechowiec w ktorym nie ma zadnych olejkow
migdalowych bo sama ich nie znosze.
http://skrzacik.mega.com.pl/archiwum.html
skrzacik
|