Data: 2004-11-15 13:36:55
Temat: Re: Małżeństwo ortodoksyjnej katoliczki i wrednego ateisty...
Od: "Amnesiak" <a...@T...interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Vetch" <...@...3.4> napisał
w wiadomości news:cn9ncm$bnt$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> A jeśli jakaś osoba prawdy biblijne - w wyniku
>> indywidualnych studiów - uzna za ~przekonujące, to
>> co - wg Ciebie
>
> co to, jakiś test ?
Pytanie. Na które nie odpowiedziałeś. Więc?
>> - będzie świadczyło o jej wolności:
>> przyjęcie tych prawd czy ich odrzucenie?
>
> O wolności świadczy sama możliwość
> swobodnego dokonywania świadomych
> wyborów.
>
> Natomiast "prawd" w Biblii jest wiele,
> lecz niewiele z nich ma coś z Prawdą
> wspólnego. Wiele z tych "prawd"
> bardziej szkodzi ludziom niż pomaga,
> dzieli ich zamiast łączyć. Nieustające
> po dziś dzień konflikty religijne są
> tego dobitnym dowodem.
A osoba, która nie zgadza się z tym, co napisałeś
powyżej, kiedy będzie wolna: gdy przyjmie Twój
punkt widzenia (= prawdy biblijne są szkodliwe)
czy gdy pozostanie przy swoim (= prawdy
biblijne są godne akceptacji)?
Amnesiak
|