Data: 2002-05-20 17:03:06
Temat: Re: Malzenstwo - poczatek konca?
Od: "Gosia Rock-Błaszkiewicz" <g...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik wrote:
> Użytkownik Gosia Rock-Błaszkiewicz <g...@w...pl> w wiadomości do
> grup dyskusyjnych napisał:acb1ub$hni$...@n...tpi.pl...
>> Tak sobie mysle co ja robie zle, ze nie jestem juz tak interesujaca
>> dla niego.
>
> Prawdopodobnie tak .Mogłabyś napisać w jakim wieku są Wasze dzieci .
>
Cora ma 7 lat a syn prawie 4 lata.
> Twierdzi ze mnie kocha ( i gdy niema pradu albo jestesmy gdzies gdzie
>> niema kompa to okazuje mi to)
>
> Napewno Cię kocha ? Albo mu jest wygodnie ? Pewnie całym
> gospodarstwem się zajmujesz sama .
>
> ale nie ma ochoty ze mna rozmawiac ani ze mna
>> byc ,skoro w domu nie istnieje dla niego nic oprucz kompa.Co mam
>> robic?
>
> Być atrakcyjną ,zaskocz go odmiennością zachowania, zmiany wyglądu
> .Zaplanuj spędzenie czasu poza domem / kawa u przyjaciółki ,która
> przemilczy twoją wizytę / ,idź np. do fryzjera . Zachowanie z pełną
> gracją i dumą ,żeby zauważył ,że coś nie tak , że jego wygodne
> cieplarniane waruneczki się zmieniają , spóźnij się z obiadem wiele
> można by tu pomysłów przedstawić .I pewnie to mili grupowicze zrobią
> .Ale wszystko z pełną kulturą lecz konsekwentnie .Zmiany muszą być
> widoczne .
>
Wyglad zmienilam i to dosc radykalnie( z szatynki na bladynke:) ) zachowanie
tez .Zuwazyl to nawet rozmawialismy i dalej po 2 tygodniach to samo .
>
> Sandra
--
Pozdrawiam Gosia z ferajna
|