Data: 2001-09-27 15:52:10
Temat: Re: Mam brokuly
Od: "magdary" <m...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> No nie, bo myslalam, ze znacie - to danko banalne jest. Bardzo
przepraszam
> i sie poprawiam. Przepis wprawdzie ostal sie w domu u Mamy, ale idzie to
> mniej wiecej tak:
> Gotujesz penne rigate al dente (dosc mocno al dente) - mimo, ze to
niezgodne
> z zasadami sztuki mozna go przelac zimna woda - wtedy tak mocno nie
> przywiera do patelni podczas smazenia. Brokuly tez obgotowujesz krociutko,
> zeby byly juz polmiekkie ale sie nie rozlatywaly - najlepiej od razu
> podzielic je na male rozyczki - skracasz czas gotowania. Oliwe z oliwek
> rozgrzewasz na patelni (musi byc jej dosc sporo, zeby makaron i brokuly
nie
> przywarly podczas smazenia). Jak bedzie juz dosc goraca wrzucasz
drobniutko
> posiekany czosnek i leciutko go obsmazasz caly czas mieszajac - musisz byc
> szybki, jak przy potrawach z woka - czosnek nie ma prawa sie spalic ani
> zrumienic, bo bedzie gorzki. Tego czosnku to mozesz sporo - ja daje w
> porywach nawet 3 zabki na jedna osobe ;-) Nastepnie dodajesz drobniutko
> posiekana natke pietruszki i smazysz jakies 5 sekund. Wrzucasz penne
rigate
> i caly czas mieszajac obsmazasz chwilke, nastepnie dodajesz brokuly i
> smazysz az sie zaczna lekko rozlatywac i zielonakawa maz
czosnkowo-brokulowa
> lekko pokryje makaron (ja lubie nawet takie dosc rozciapciane brokuly).
> Wszystko musisz czesto mieszac, bo jak przywrze do dna patelni to
kaplica -
> czeka cie nocka szorowania ;-) Wloscy kucharze nie mieszaja lycha tylko
caly
> czas delikatnie podrzucaja zawartosc patelni, ja niestety mam duzy rozrzut
i
> jak podrzucam, to mi niewiele na patelni zostaje ;-). Na koniec posypujesz
> to cudo obficie pieprzem (czarnym, a jak lubisz delikatnie to bialym) i
> szybciutko wyrzucasz na talerz (jesc trzeba szybko, bo latwo stygnie) -
jak
> lubisz przesade i popuszczanie pasa to mozesz to jeszcze lekko posypac
> parmezanem.
> Smacznego
> Herbatka
no dobra dzis bede próbowac..
Magda
|