Data: 2003-10-10 22:37:39
Temat: Re: [Mam] "swojska" wo3owina. I co dalej?
Od: b...@i...com.pl (Barbara)
Pokaż wszystkie nagłówki
From: "Ani" w...@w...pl
||| A co do rodzaju przepisu - byle dobre! I moze srednio skomplikowane?
||| Ani
||
|| hmmmmmmmm..
|| zatem ten jeden piekny, o ile nie jest podluzny, w miare waski.. zapewne
|| jest pieczenia wolowa...
|| i toto mozesz, po wczesniejszym, krotkim 'obsmazeniu' na goracym tluszczu
|| [najlepiej oleju], udusic nastepnie w piekarniku [lub na wierzchu].
|| Ja to robie 'na wierzchu', oczywiscie pod przykryciem.
|| Jesli w piekarniku, to - najlepiej. w takim specjlanym rekawie [od
pewnego
|| czasu dostepnym w marketach] do pieczenia.
||
|| Tajemnica TWARDEJ pieczeni wolowej, a wrecz kazdej wolowiny lezy w tym,
by
|| .. jesli sie nie chce miec tego paskudnego efektu - NIE SOLIC miesa pzed
|| rozpoczeciem obrobki cieplnej.. to czynnosc, ktorej nalezy dokonac przy
|| koncu tego procesu.
||
|| Jesli ten piekny kawalek wolowiny jest jednak poledwica wolowa, to..
nalezy
|| to pokroic na plasytry min. 1 - 1,5 cm [gora 2 cm] i krotko obsmazyc na
|| patelni.. mieso powinno miec w srodku kropelke krwi - tak byloby
klasycznie
|| :-)
|| Podawac z tartym chrzanem doprawionym sola, cukrem i smietana, tudziez
|| frytkami + czerwone wino
|| p o e z j a !!! :-)))
|| Smacznego
|| Barbara
|
| To jest dość spory kawałek, chyba własnie pieczeniowy :) (duzy, odkrojony
z
| jakiejs naprawdę sporej części ma postać potężnej kostki i wazy gdzieś ok
| 1,00-1,50 kg.)
|
| A co do solenia - nie soliłam podczas gotowania (a gotowało sie chyba ze 4
| godziny!) i było dalej twardawe :(
| Może to jednak była jakas stara krowa?;)
| Pozdrawiam smakowicie,
| Ani
no to ja bym zrobila tak: ukroila z tej czesci 2-3 kotlety [kilka] grubosci
ok. 1,5-2 cm
i zrobilabym zrazy zawijane, czyli:
nalezy te kotlety rozbic, polozyc nazienie - moze byc z podsmazonych
pieczarek + pokrojony w paski ogorek kiszony+podduszona cebula
nastepnie zawinac toto podobnie do golabkow, spiac wykalaczkami drewnianymi,
obsmazyc na goracym oleju, pod koniec dodac kawalek surowego masla, dodac
duza pokrojona cebule, poddusic pod przykryciem [nie rumienic cebuli, a
poddusic], podlac niewielka iloscia wody i dalej dusic pod przykryciem.
Mieso wolowe mlode.. ma jasnoczerwony kolor, mieso wolowe dojrzale -
krwistoczerwony, a stara wolowina jest b. ciemna.
Jesli wolowine gotujesz bez wczesniejszej obrobki cieplnej na b. goracym
tluszczu, to chyba bedzie ona wlasnie twarda, szczegolnie, jesli mieso jest
grube.
Ale to tylko moj sad, czy tez domniemanie.
Pozdrofka :-)
Barbara
--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl
|