Data: 2005-10-17 15:55:28
Temat: Re: Mango i pestka
Od: "Anet" <a...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
>
> A oto metoda, opisana przez Agate Christie w osobie Herkulesa Poirota,
> ktora przytocze z pamieci, w ogromnym skrocie.
> Dojrzaly owoc naciac wzdluz naokolo cienkim, gietkim nozem, czujac nim
> pestke, nastepnie wsunac w naciecie lyzke brzuszkiem do gory i oddzielic w
> ten sposob miazsz od pestki. Te polowke owocu odwrocic miazszem do gory,
> jak lodke i naciac caly miazsz az do skory w kratke 2cm, nie przecinajac
> skory. Nastepnie wypchnac palcami dno polowki mango tak, jak odwraca sie
> korzuch futrem do gory. Powstaje w ten sposob jakby pol szyszki, z ktorej
> scina sie malym nozykiem do owocow poszczegolne kostki i wklada sie je do
> ust widelcem deserowym.
>
> Ja tak kroje, i uzywam mango glownie w salatce owocowej z dodatkiem
> bananow, mandarynek, gruszek i winogron, plus troche brazowego cukru, soku
> z cytryny i pol kieliszka likieru, np. Cointreau.
>
> Mango posiada w sobie ogromna ilosc enzymow ulatwiajacych trawienie,
> szczegolnie miesa, i jest zalecane jako dodatek do sosu przy duszeniu
> twardej wolowiny.
>
> MB
Dzięki jutro próba generalna
Anet
|