Data: 2007-10-29 23:24:46
Temat: Re: Manipulatorzy...
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sky" napisał w wiadomości:
[...]
> manipulatorami jesteśmy właściwie wszyscy...tyle że jedni o tym nie wiedzą
> [czasem niektórzy nie chcą wiedzieć] ot to zazwyczaj ci "słabi", drudzy
> uważają że to normalne i konieczne do przeżycia [wyćkać kogo się da i nie
> dać się przy okazji nabić w butelkę] a niektórzy mają czasem wrażenie że
> da
> się inaczej, powiedziałbym...bardziej po ludzku...sprawy z innymi
> załatwiać
Manipulacja nie może przebiegać bez wiedzy manipulatora. W pojęcie
"manipulacja" wpisane jest świadome działanie na niekorzyść manipulowanego.
Manipulacja mieści się w większym zbiorze działań ludzkich. Ten zbiór nazywa
się odziaływaniem. :)
>> > Odbierają fiasko swoich zabiegów tak jakby trafili
>> > na sprytniejszych od siebie, a wyjscia są dwa:
>> > albo faktycznie na sprytniejszych albo na...
>> J.w. Zgadzam się z Tobą, że ponosząc fiasko takie osoby są skłonne do
>> tłumaczenia w najprostszy sposób - "ktoś nimi manipuluje", zamiast "moje
>> dotychczasowe zachowanie zawsze przynosiło efekty, wszedłem w pewien
>> automatyzm zachowania i nagle spotkałem osobę, która wymaga
>> indywidualnego/nieprzedmiotowego podejścia".
> Ciekawe kto wziął to [powyższe] sobie [z manipulowanych] do serca ;)
Każdy, kto dobrze nastawiony jest do ludzi i nie czuje się przez nich
osaczony...
--
pozdrawiam
michał
|