Data: 2001-10-04 23:47:32
Temat: Re: Maski
Od: Joanna <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
in article 9phchm$t6k$...@n...tpi.pl, cbnet at c...@w...pl=NOSPAM= wrote on
4-10-01 12:11:
> Joanna:
>> Jak wyzbyc sie poczucia winy? Tego dyskomfortu bycia nie do konca
>> soba, nie w kazdym momencie (jak sie uspojnic)? Otoz IMO wystarczy
>> pozbyc sie zludzenia EGO - nadziei, ze jest sie dla samego siebie
>> jasnym i spojnym. I statycznym - ze sie Jest, a nie bytuje/bywa, a wiec
>> trwa (w rozwoju, w zmianie).
>
> Czegos tu nie rozumiem.
> Rezygnacja z poznania siebie, z budowania wlasnej samo-swiadomosci
> ma byc pomocna do uzyskania poczucia spojnosci wewnetrznej...?
A gdzie cos takiego u mnie wyczytales? Czy samo-swiadomosc oznacza
zatrzymanie sie w jakims ksztalcie? czy nie mozna tego widziec jako proces -
ja-jako-ja-dookreslajace sie, "w trakcie", a nie w zatrzymanym jak w lustrze
odbiciu.
Jo.
|