« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2004-09-27 10:52:01
Temat: Re: MasturbacjaNiestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą Habeck Colibretto, spowodowaną tym faktem frustracją:
>> Oj, to na pewno się onanizuje (chośby po to, żeby o wojsku przez chwilę nie
>> myśleć;-)
>
> "Masturbacja sama z siebie nie jest groźna. Dopiero połączona z jakąś
> deprywacją emocjonalną skutkującą np. kompleksami, blokadami etc... może
> spowodować, że będzie zastępowała typowe zachowania seksualne. Traktować ją
> wtedy trzeba jednak jako skutek a nie powód zaburzonych relacji z
> otoczeniem."
> I to już może być niebezpieczne. ;))
Fakt! Dopiero w wojsku nauczy się celnie strzelać:-)
puchaty
--
"ola boga" Roch Dz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2004-09-27 10:54:28
Temat: Re: Masturbacja
"Habeck Colibretto" napisał
> Ty mnie nie strasz! Moja już przyprowadza sąsiadów... :)
> Naprawdę to taki szok?
To pewnie zależy od sąsiadów.
Małgośka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2004-09-27 10:54:41
Temat: Re: Masturbacja
Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:1di6qh1ubcpno$.dlg@Habeck.pl...
> Dnia 27.09.2004, o godzinie 12:36:31, Kaszycha napisał(a):
>
> <ciach>
>
> > Miałam 15 lat na nabranie świadomości, że moja córka stanie się kobietą-
i
> > co myślisz, że nie byłam w szoku jak przedstawiła mi swojego chłopaka?
Nie
> > byłam zrozpaczona, ale zszokowana bardzo. Toż to moja mała dziewczynka
:)
>
> Ty mnie nie strasz! Moja już przyprowadza sąsiadów... :)
> Naprawdę to taki szok?
No- szok. Szczegónie jak nosi biustonosz większy ode mnie!
Sądziedzi i sąsiadki są u nas w domu i ogrodzie od zawsze- ale to nie to
samo. Poza tym chłopak to chłopak - i ten rumieniec..... No szok.
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2004-09-27 10:55:45
Temat: Re: MasturbacjaOn Mon, 27 Sep 2004 12:36:31 +0200 I had a dream that Kaszycha
<k...@n...pl> wrote:
>> Może nie ma warunków w domu do intymności?
> No to trzeba szybciutko stworzyć- jak 15- letni chłopak ma żyć bez warunków
> do intymności?
A czy ja tak napisałem?
> Mam córkę w II klasie gimnazjum. Widuję jej kolegów. Wierz mi- to może
> zszokować. Kiedy ostanio miałes do czynienia z mężczyznami (nie piszę z
> premedytacją dziećmi) w tym wieku?
Co rozumiesz przez "miałeś do czynienia"?
> Miałam 15 lat na nabranie świadomości, że moja córka stanie się kobietą- i
> co myślisz, że nie byłam w szoku jak przedstawiła mi swojego chłopaka? Nie
> byłam zrozpaczona, ale zszokowana bardzo. Toż to moja mała dziewczynka :)
Hmmm... Wydaje mi się, że matka mając dobry kontakt z córką, rozmawiając
z nią dużo, zauważy wcześniej zainteresowanie chłopakami i będzie jakoś
przygotowana na prezentację chłopaka.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2004-09-27 10:57:26
Temat: Re: MasturbacjaDnia 27.09.2004, o godzinie 12:54:28, kolorowa napisał(a):
>> Ty mnie nie strasz! Moja już przyprowadza sąsiadów... :)
>> Naprawdę to taki szok?
> To pewnie zależy od sąsiadów.
Jak to się mówi - gorsze jest to czego nie znamy. :) Pewnie dlatego
sąsiedzi mnie nie stresują. :) Ale i tak mnie interesuje jak wielki to
szok, kiedy zobaczy się "ukochaną córeczkę" w objęciach "jakiegoś
chłopaka".
--
Pozdrawiam,
*Habeck* + Asia (28.02.2002) + Daniel (28.04.2004)
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2004-09-27 11:00:27
Temat: Re: Masturbacja
> >> Może nie ma warunków w domu do intymności?
> > No to trzeba szybciutko stworzyć- jak 15- letni chłopak ma żyć bez
warunków
> > do intymności?
>
> A czy ja tak napisałem?
Ja tak napisałam- bo to ważne. Dla wszystkich nastolatków. Niezależnie od
płci.
> > Mam córkę w II klasie gimnazjum. Widuję jej kolegów. Wierz mi- to może
> > zszokować. Kiedy ostanio miałes do czynienia z mężczyznami (nie piszę z
> > premedytacją dziećmi) w tym wieku?
>
> Co rozumiesz przez "miałeś do czynienia"?
Czy widziałeś jak wyglądają, słyszałeś o czym rozmawiają i jak patrzą na
świat?
> > Miałam 15 lat na nabranie świadomości, że moja córka stanie się kobietą-
i
> > co myślisz, że nie byłam w szoku jak przedstawiła mi swojego chłopaka?
Nie
> > byłam zrozpaczona, ale zszokowana bardzo. Toż to moja mała dziewczynka
:)
>
> Hmmm... Wydaje mi się, że matka mając dobry kontakt z córką, rozmawiając
> z nią dużo, zauważy wcześniej zainteresowanie chłopakami i będzie jakoś
> przygotowana na prezentację chłopaka.
A czy ja napisałam, że to było bez przygotowania. Czy ja napsiałam, że nie
gadałyśmy o tym. Imię tego chłopaka rozbrzmiewało w naszym domu częściej niż
imiona moich trzech córek łącznie. Spotkanie z nim to nie było zaskoczenie,
ale poruszenie ogromne i tak mnie nie ominęło.
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2004-09-27 11:07:40
Temat: Re: Masturbacja
Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:121beu0njzfy8$.dlg@Habeck.pl...
> Dnia 27.09.2004, o godzinie 12:54:28, kolorowa napisał(a):
>
> > Jak to się mówi - gorsze jest to czego nie znamy. :) Pewnie dlatego
> sąsiedzi mnie nie stresują. :) Ale i tak mnie interesuje jak wielki to
> szok, kiedy zobaczy się "ukochaną córeczkę" w objęciach "jakiegoś
> chłopaka".
Każdy przeżywa to inaczej- ja sama też zrobiłam niezły numer moim rodzicom
przedsatwiając im mojego przyszłego męża - ich szok był nieporównywalny do
mojego.
Moja myśl była taka żeby wszystko się dobrze się układało, żeby nie zranił
złym słowem, zachowaniem, aby dobrze się bawiła a nie martwiła. Jakoś nie
myślałam o seksie bo ten temat mamy przerobiony juz dawno!
No i widzisz wyraźnie- czas płynie.
Z drugiej strony nie musisz chodzić z nią do kina na filmy, które Ciebie
nie interesują.
Są zalety. Twoja malutka Asia jeszcze chwilkę pobędzie słodką, małą
dziewczynką....
Wszystkiego najlepszego
Kaśka
>
> --
> Pozdrawiam,
> *Habeck* + Asia (28.02.2002) + Daniel (28.04.2004)
> /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
> - Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2004-09-27 11:15:07
Temat: Re: MasturbacjaUżytkownik "puchaty" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:16507kwq4utou$.dlg@juzwolalbympolizacslonine.go
v...
> Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
> z Tobą Griniu, spowodowaną tym faktem frustracją:
>
> > Nie stalem sie onanista, jak zmarekz...
>
> Obawiam się Griniu, że chamstwo jest gorsze od onanizmu.
Przeczytaj moją rozmowę z zmarekz. Nie chciałem, aby to zabrzmiało chamsko.
Ale chłopak sam stwierdził, że uzależnił się od onanizowania się, więc...
--
Pozdrawiam
Griszczuk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2004-09-27 11:15:18
Temat: Re: MasturbacjaOn Mon, 27 Sep 2004 13:00:27 +0200 I had a dream that Kaszycha
<k...@n...pl> wrote:
>> Co rozumiesz przez "miałeś do czynienia"?
> Czy widziałeś jak wyglądają, słyszałeś o czym rozmawiają i jak patrzą na
> świat?
Nie słucham obecnie zwierzeń 15-latków. Ale pamiętam dobrze, kiedy sam
miałem ten wiek.
>> Hmmm... Wydaje mi się, że matka mając dobry kontakt z córką, rozmawiając
>> z nią dużo, zauważy wcześniej zainteresowanie chłopakami i będzie jakoś
>> przygotowana na prezentację chłopaka.
> A czy ja napisałam, że to było bez przygotowania. Czy ja napsiałam, że nie
> gadałyśmy o tym. Imię tego chłopaka rozbrzmiewało w naszym domu częściej niż
> imiona moich trzech córek łącznie. Spotkanie z nim to nie było zaskoczenie,
> ale poruszenie ogromne i tak mnie nie ominęło.
No to czemu to nazwałaś szokiem? Każdy ma element zaskoczenia.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2004-09-27 11:23:28
Temat: Re: Masturbacja
Użytkownik "Kaszycha" :
> Z drugiej strony nie musisz chodzić z nią do kina na filmy, które Ciebie
> nie interesują.
> Są zalety. Twoja malutka Asia jeszcze chwilkę pobędzie słodką, małą
> dziewczynką....
> Wszystkiego najlepszego
Wiesz to ciekawe co napisałaś - bo mnie jakoś cały czas interesują w
zasadzie te same książki i filmy co moich synów.
Wszyscy bardzo lubimy fantastykę, a książki niektóre czytam (ja po raz
kolejny) jednocześnie z nimi.
I do kina zawsze wszyscy chodziliśmy z zainteresowaniem.
To jest fajne bo jest potem o czym dyskutować.
A ponadto moi synowie nigdy nie byli "moimi małymi słodkimi chłopczykami"
tylko od zawsze bardzo niezależnymi ludźmi.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |