Data: 2016-01-30 23:12:47
Temat: Re: Maszynka do makaronu.
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-01-30 o 22:59, XL pisze:
> W dniu sobota, 30 stycznia 2016 22:51:35 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
>> W dniu 2016-01-30 o 22:45, XL pisze:
>>> W dniu sobota, 30 stycznia 2016 22:00:39 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
>>>> W dniu 2016-01-27 o 19:19, Trefniś pisze:
>>>>> W dniu .01.2016 o 19:05 Animka <a...@t...wp.pl> pisze:
>>>>>
>>>>>
>>>>> (...)
>>>>>
>>>>>>> Gwarancji nie dam, ale chyba można tej maszynce dać szansę.
>>>>>>>
>>>>>> Dzięki.
>>>>>> Jeśli chodzi o ilość jajek to wolałabym nie jeść makaronu niż robić
>>>>>> go z 10 jajek :-)
>>>>> Nabierzesz doświadczenia z tą maszynką :)
>>>>>
>>>>> Hasłowo 10 jajek na kilogram mąki, ale część tych jajek zastępuje się
>>>>> zwykle wodą.
>>>>> Chodziło o pokazanie "suchości" masy - takie ciasto wyrabia się
>>>>> rzeczywiście dość ciężko.
>>>>> Wbrew pozorom, nawet jeśli ktoś wyrabia ciasta maszynowo, po pewnym
>>>>> czasie ma odpowiednią konsystencję "w palcach" :) I w palcach właśnie
>>>>> będziesz miała pamięć tej konsystencji ciasta, odpowiedniej dla swojej
>>>>> maszynki.
>>>>>
>>>>> Jeśli zdecydujesz się na zakup, namawiam do podzielenia się opinią z
>>>>> grupą.
>>>>>
>>>> Nie kupię tej maszynki i narazie żadnej.
>>>>
>>> Szkoda. ja chyba kupię - córce :-)
>>>
>> Tyle makaronu robisz
> No nie, nie robię AŻ TAK dużo - planuję używać maszynki także do wałkowania ciasta
na pierogi i chrust :-))
>
>> to nie musisz córce maszynki kupować. Daj jej
>> makaronu :-)
>>
> Taki mam zamiar - w najbliższą sobotę jadę do Warszawy. Tyle że znam przyszły bieg
wypadków - córka kiedyś będzie chciała ode mnie MOJĄ maszynkę, więc wolę to uprzedzić
:-D
>
Aha, córka mieszka dużo dalej od Ciebie. Maszynka jej się przyda. W
jakiej miejscowości mieszkasz?
Ja to lubię takie różne udododnienia w kuchni, ale i elektroniczne w
mieszkaniu też.
--
animka
|