Data: 2002-05-29 12:40:35
Temat: Re: Mężczyzna na zakupach
Od: "Ketosis" <k...@N...poczta.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> To wszystko wyjaśnia. Pogadamy jak te cechy utrzymasz w dłuższym związku z
> kobietą.;-)))
>Marne szanse. Albo ci na to nie pozwoli, bo będzie chciala ci udowodnić, że
>potrafi lepiej o ciebie zadbać niż ty sam, czyli, ze jest ci niezbędna do
>egzystencji. Pod każdym względem. U mnie to mięta z bubrem, ale mój mąz nie
>ma tych cech.
>Albo ty sam nie wytrzymasz, bo albo cechy albo kobieta. I wybierzesz cechy.
Nie ma Obawy utrzymam te cechy w dluzszym zwiazku mam zbyt silna osobowosc.
****
> Albo ty sam nie wytrzymasz, bo albo cechy albo kobieta. I wybierzesz
cechy.
>
A moze juz nie wytrzymal i wybral cechy:-)
Bylo pare kandydatek ktore chcialy mnie zmienic i jak widac nic z tego.
Moze poprostu nie mogly zniesc ze jestem taki samowystarczalny a "One" sie
czuly jak dodatek bo praktycznie w duzym stopniu o nic sie nie pytalem co i
jak (glownie chodzi o zakupy i codzinne sprawy). Norma jest gdy np: kobieta
duzo pracuje i nie ma czasu na tzw obowiazki rodzinne lub wykonuje w bardzo
minimalnym stopniu ze wzgledu na brak czasu a nie "niechciejstwo" w tym
czasie maloznek ostro "pracuje" po pracy ...silownia , piwko , gazetka i te
sprawy ...wtedy latwo sobie wyobrazic co sie dzieje w takim domu i do czego
to prowadzi w dluzszej perespektywie. Reasumujac - moja kobieta (nie lubie
tego zwrotu ale inny nie przychodzi mi do glowy) nie pracowala (ani jedna)z
roznych przyczyn. Po pewnym czasie widzialem jak kazda z tych kobiet
sie "dusila" bo nie miala ogolnie co robic[nie dot. karriery zaw.].
Mam takie podejscie ze nie sprowadzam kobiety do roli kury domowej plus to ze
lubie miec wszystko pod kontrola , kobiete tez (ale nieswiadomie) i to moze
jest caly problem a moze i nie problem. Troche zszedlem z tematu przepraszam.
Koncze ...otoz nadal szukam (jesli mozna tak powiedziec przy moim trybie
zycia) towarzyszki zycia , moze ktora z Was spotkam w markecie na
zakupach :)) moze byc z dziecmi :) sprawe obecnego meza omowimy w milej
atmosferze przy odrobinie dobrego trunku :)))
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|