Data: 2002-06-04 21:49:31
Temat: Re: Mężczyzna na zakupach
Od: "Ania" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Marzena Fenert" <m...@f...net> wrote in message
> Słuchaj skoro Ty jesteś taka super w robieniu tych zakupów to rączki
> CI odpadną jak własnemu mężowi kupisz koszule? ;)))
> Albo wez (skoro ma facet problemy z pamięcią i nie umie zapamiętac
> dwóch cyferek) napisz mu na kartce jaki rozmiar ma
> kupić..........:)))))))))
A po co mam to robić? Ty wybierasz swojemu męzowi, jakie koszule i gatki ma
nosić? Pewnie takie, jakie się tobie podobają.:)))) A ja uważam, że mój mąż
ma bardzo dobry gust i niech wybiera sobie sam.
Poza tym oboje nie uznajemy koszul ani gatek za prezenty. To i tak musi
sobie kupić. A prezent powinien być czymś, co kupujemy sobie z czystej
przyjemności, a nie z konieczności i co ma raczej wartości czysto estetyczne
lub intelektualne a nie praktyczne i użytkowe.
>
> Napisz mu jaki ma wzrost i rozmiar kołnierzyka - chyba sobie poradzi
> ?? :)))))))))))))))))
A co mnie to obchodzi? Nie mam pojęcia, jaki ma rozmiar ubrania. Ja mu tych
cali na centymetry przeliczać sama z siebie nie będę, chyba, że mnie o to
poprosi. Na razie nie poprosił. Zresztą niech sam sobie przeliczy.
> Gatek też nie umie sobie kupić?
> Felerny ten Twój egzemplarz ;)))))))
Ty chyba nie umiesz czytać:))) Przecież pisałam, że wszystko kupuje sobie
sam. A że robi to w swoim kraju to jego sprawa. Nie, nie leci do Londynu po
koszulę. Ale spedza tam trzy miesiące w roku i ubrania zdąży sobie kupić.
Ja za to w Anglii nie kupuję niczego dla siebie. Ja z kolei nie znam się na
angielskich rozmiarach, a centymetrów na cale przeliczać mi się nie chce. A
do tego damkie ciuchy w ich sklepach to już zupełnie mi się nie podobają. U
nas wszystko jest ładniejsze, chociaż może gorsze gatunkowo.
> Pozatym w tych snobistycznych sklepach to ekspedientki mają
> rozmiarówkę w oku i tylko na człowieka spojrzą i na pewno dadzą mu
> dobry rozmiar :)))))
> Przcieżtam liczy sięgrubośc portfela, a w normalnych cenowo sklepach
> to już człowiek musi sam znaćswój rozmiar - wtedy on da tę karteczkę,
> palcem pokaże jaki chce kolor - i gotowe! :))))))
Widac często tam bywasz. ja nawet nie wiem, gdzie są takie sklepy. W
sklepach z damskimi ciuchami bywam mniej więcej raz na pięć lat.
Ania
|