Wprąciłem się, gdyż Oleńka <o...@b...wroc.pl> i te mądrości
wymagają stanowczej erekcji:

>> Może zabrzmi to dosadnie, ale nie dyskutujemy tutaj o dobrych
>> ludziach, których jest sporo - ale o ukrywaniu rzeczy, które mają
>> prawo ujrzeć światło dzienne, bo tworzą obłudny wizerunek
>> instytucji KK.
> Naprawdę? Byłam przekonana, że dyskutujemy o problemach natury
> ogólnej (owa tajemnica lekarska:) i nie dzielimy tu ludzi
na"dobrych"
> i "złych".
> To raczej TY piszesz bez przerwy o obłudzie instystucji KK.

Podobno to ja łącze obie te sprawy, tworząc mętlik i kaszanę. :]
No popatrz...

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Jestem męską szowinistyczną świnią i jestem z tego dumny.