Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Migrena:-( Re: Migrena:-( (trochę OT i dlugie)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Migrena:-( (trochę OT i dlugie)

« poprzedni post następny post »
Data: 2002-09-29 16:05:56
Temat: Re: Migrena:-( (trochę OT i dlugie)
Od: "Marek Bieniek" <mbieniek@_antispam_poczta.onet.pl_invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki

Użytkownik "Łukasz Góralczyk" <l...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:an5ad7$prk$1@szmaragd.futuro.pl
> Niesamowita odpowiedz, bardzo dziekuje... Jedyne co... Jest
> niesamowicie medyczna, dla Ciebie to kolejny przypadek, dla mnie
> jedyny - moze stad roznica w podejsciu.

Jestem medykiem, więc odpowiadam jak medyk. Może nieco zbyt ostro czasami,
może mało zrozumiale dla laika (czasem trudno nie wpaść w specyficzną
manierę) - ale się staram. Medycyna poczyniła ogromne postępy od czasu,
kiedy lekarz miał do dyspozycji jedynie własne oczy, uszy i słuchawkę.
Mamy obecnie do dyspozycji całą masę badań dodatkowych - i musimy ustalać
co do nich wskazania, bo nie sposób robić je wszystkie i wszystkim.
Medycyna jest jednoczesnie i "sztuką" - gdzie bardzo wiele zależy od
konkretnego pacjenta i lekarza, jego umiejętności i intuicji; a
jednocześnie jest dyscypliną naukową, gdzie wnioski wysuwa się na
podstawie rozumowania przeprowadzanego na takich samych zasadach, jak w
innych naukach przyrodniczych.
W krajach cywilizowanych (u nas czasem i niektórzy też) lekarze uprawiają
tzw. evidence-based medicine. Polega to w dużym uproszczeniu na tym, że
jeśli w badaniach na odpowiednio dużej populacji coś udowodniono lub
wykluczono - lekarz się do tego stosuje. Na przykład podawanie niektórych
leków w niektórych chorobach - doskonale wiadomo, że w bólach korzeniowych
witaminy podawane w zastrzykach nie mają prawa działać, jednakże w Polsce
takie postępowanie stosuje się - po pierwsze siłą przyzwyczajenia, po
drugie - pacjent chce być leczony i takie postępowanie daje mu takie
poczucie. Tak samo jest ze stosowaniem antybiotyków w infekcjach
wirusowych - lekarze piszą, bo tak się przyzwyczaili, a także dlatego, że
chory, który nie dostaje natybiotyku często czuje się nie leczony - no bo
co to za leczenie - leżenie w łóżku i aspiryna... Taki sam tok rozumowania
dotyczy diagnostyki - jeśli wiadomo, że w danej jednostce chorobowej nie
ma podstaw do wykonywania określonych badan dodatkowych - to sie ich nie
wykonuje. W Polsce ciągle jeszcze bywa inaczej i pewnie długo tak będzie.
Czy to dobrze, czy źle - zalezy od punklu widzenia. Uprawianie
evidence-based medicine z całą pewnością w pewien sposób ułatwia myslenie
kliniczne, a także - last but not least - przyczynia się do racjonalnego
wydawania pieniedzy ubezpieczyciela. Uprawianie medycyny, w której czasem
czucie i wiara mówią bardziej, niż mędrca szkieło i oko - może być czasami
w pewien sposób skuteczniejsze, ale z drugiej strony ryzykowne, poniewaz
prokurator spyta o papier, na podstawie którego lekarz zalecił dany sposób
leczenia bądź badanie. Wyobraź sobie sytuacje, w której chory z migreną
wykonał sobie TK, znalazł 'patologię' bez żadnego znaczenia, a potem
znalazł kogoś, kto mu ją zoperował, i w czasie zabiegu zmarł. Rozgoryczona
rodzina znajduje źródła, z których wynika, że całe to postepowanie z
punktu widzenia ebm było bezpodstawne. Nie jest to sprawa karna, nie jest
to błąd w sztuce, ale sprawę cywilną dobry prawnik wygra w cuglach. Może
jeszcze nie w Polsce...

>> 2. NAWET JEŚLI - jest to wyjątek potwierdzający regułę.
> Wyobraz sobie, ze cos komus dolega i wlasnie wyjatek potwierdzi
> regule, poniewaz o to mi chodzilo.

Patrz wyżej. Niestety.

> Poza tym migrena - taka prawdziwa - jest z tego co sie orientuje i sam
> napisales niewyleczalna, a ja zdecydowanie wole miec 100% pewnosci,
> ze to tylko migrena niz pozostawic nawet minimalny margines bledu.

Masz do tego prawo. To znaczy masz prawo woleć. Masz też prawo nalegać na
lekarza, żeby zlecił takie a nie inne badania. A ten ma pełne prawo Ci
odmówić i w kontekscie tego co napisałem powyżej - o ile sytuacja jest
klinicznie jasna - ma do tego pełne prawo, chociaż nie obowiązek.
A co do 'nieuleczalności' - poza wszystkim migrena ma tendencję do
ustepowania / "łagodnienia" z wiekiem - ale o tym pewnie już wiesz...

> A autorytety wypowiadaly sie przerozne, ale co mi po tym???
> Zdecydowanie wolalbym zdrowie i moze stad nieco za duzo emocji...

NIe znam pacjenta. Czy stosował leki zapobiegające wystąpieniu napadu? Czy
jest pod stałą opieką jednego neurologa, który może modyfikować leczenie
zależnie od odpowiedzi klinicznej? Jak często są napady?... Wiem niestety,
że istnieją tacy ludzie, u których bóle głowy nie dają się opanować
konwencjonalnymi metodami - ale i tych mniej konwencjonalnych (ale wciąż
uznanych przez oficjalną medycynę) jest trochę.
Również przepraszam za emocje.

Zdrowia życzę.

m.

--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta.onet.pl)
"Rozmiary guza sa niewielkie, zas polozenie parszywe,..."
(dr D. J.)

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
30.09 DominikaNM
02.10 Tomek Kaminski
02.10 Masoneczka
03.10 melaine
03.10 Tomek Kaminski
04.10 Tomek Kaminski
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?
Taa daam
Leki na zapalenie żołądka
Pacjent na rezonans magnetyczny
NEW US STUDY RESULTS Corona vaccination less effective in children
Kolejki do punktów krwiodawstwa
Sztuka Edukacji wer. 6462
Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6