Data: 2001-03-22 18:20:14
Temat: Re: Milosc jest szukaniem samego siebie
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A ze potem z zabawy wychodzi 'cienka piesn' zdziwionej
> jednostki - to inna niejako sprawa.
> 'Wszyscy' sa 'twardzielami' i nie wypada nie trzymac fasonu...? ;)
No tak, bo pokaze sie ze sie mylilo i ze sie ma problem.
Tak, dzisiaj "tak sie robi", to twardzielstwo to totalna iluzja,
"poparta" filmami ktore
potwierdzaja taka iluzje a my czujemy sie na chwile szczesliwi.
A potem nie-wiadomo-skad, gorzej.
Np. popiera sie takie zdanie
"po co sie meczyc jesli zwiazek juz wygasl?".
No tak, i jak to ladnie brzmi i nikt sie juz nie bedzie meczyl
i bedzie tylko szczescie :-)
Caly problem jest nie w tym zeby sie nie meczyc tylko zeby
odkryc co stoi za konfliktem, zabaczyc "nature konfliktu",
a to boli, tak samo jak boli przyznanie sie ze nie jest sie twardzielem.
Unikanie konfliktu i wgladu w jego sedno, powoduje ze idzie
sie "droga ucieczki i unikania"
czyli jest problem -> to do widzenia.
To przynosi ulge, ale na dluzsza mete przynosi duze zagubienie
i wscieklosc.
Tak mie sie wydaje.
|