Data: 2010-08-30 15:16:02
Temat: Re: Misiu, kotku itp.
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:i5ghr5$mqo$1@news.onet.pl...
>
>>> Ale się uśmiałem:-). A dlaczego on chce swojej partnerce zmienić
>>> charakter? Żeby ten Twój kolega (Ty?) słyszał, jak ja i moja żona
>>> zwracamy się do siebie w 26 lat po ślubie- to pewno by się dopiero
>>> zdziwił. Wiesz co? 2 miesiące temu w mojej firmie było spotkanie
>>> integracyjne, gdzie oboje sobie trochę popiliśmy i cały czas mówiliśmy
>>> do siebie tak, jak zwykle: czule i pieszczotliwie (misiu to określenie
>>> na mnie). Wiesz, dlaczego nikt w mojej firmie się z tego nie nabija- i
>>> nabijać nie będzie? Czy potrafisz na to odpowiedzieć?
>>
>> Bo nikt Cie nie lubi?
> Możesz mi to wyłuszczyć? No wiesz- wynikanie- logika- te sprawy? Przecież
> to osobie nielubianej właśnie robi się tego typu wstręty, jak nabijanie
> się z czułości.
Tak sadzisz?
|