Data: 2005-12-17 09:19:53
Temat: Re: Mleko skondensowane - ostrzeżenie!!!!
Od: BasiaBjk <b...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Nixe napisał:
> A rzucisz przepisem?
> No chyba, że był, to tylko powiedz, a sobie poszukam :)
Może i był, nie pamiętam, nie jestem maniaczką archiwum ;)
Najpierw słowo wstępu. Może to być nie tylko kajmak, ale i cukierki -
dla mnie najlepsze w świecie, bo należą do moich nielicznych osobistych
magdalenek.
Robiło się je (i robi, teraz ja) w okolicach Bożego Narodzenia. Z masy,
o której zaraz, kroi cukierki, każdy owija starannie w bibułkę, a
następnie w "złotko" lub "sreberko". Wiesza na choince, a część daje tym
znajomym, co się ich bardzo lubi. W paczuszce z piernikami i aniołkiem.
40 deka cukru, 3 szklanki smietanki kremówki, laska wanilii, przekrojona
oczywiście wzdłuż i pokrojona na kilka kawałków. Gotuje się wszystko na
małym ogniu tak długo, aż zżółknie i zgęstnieje. Próbuje się, czy już
dobre w ten sposób, ze wylewa się z łyżeczki na talerz - ma nie
rozlewać się jak woda, a zastygać w grubą płaskawą kroplę. Po ostudzeniu
masa ma być plastyczna i giętka.
Jeśli ma byc docelowo masa kajmakowa, wylewamy na ciasto. Jesli cukierki
(podobne do krówek, lecz o wiele lepsze), na posmarowaną masłem (bardzo
cienko) tacę, najlepiej metalową wylewamy masę na grubość cukierka, po
ostygnięciu kroimy na kawałki. Po stwardnieniu (kolejnego dnia) zawijamy
w papierki.
--
pa, BasiaBjk
www.republika.onet.pl/bajarka
|