Data: 2005-11-22 08:00:46
Temat: Re: Mój obiad na dziś:)
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 22 Nov 2005 07:43:42 +0100, Tatiana
<yennefer12*antyspam*@go2.pl> wrote:
>Dnia Mon, 21 Nov 2005 14:22:08 +0100, Waćpanna lub waćpan Jacek, w
>wiadomości <news:dlshko$3t2$1@opal.futuro.pl> zawarł, co następuje:
>
>> Z uwagi na fakt że teraz ja gotuję ( żona 10 lat a teraz ja 10 lat ) to
>> codziennie mam dylemat co ugotować na obiad, może tak co jakiś czas się też
>> pochwalicie?
>
>Zapiekanka ziemniaczana z boczkiem, kiełbasą i ccebulą, przygotowana dzień
>wcześniej, bo w poniedziałk to nie ma kiedy ;>
Ja ostatnio wlasnie zapiekanki robie, pewnie z lenistwa -
ziemniaki w kostke, marchewke w plasterki, cebule lub pory w co
sie chce, maly kawalek selera bulwiastego w kostke, koniecznie
buraki w kostke. Wymieszac to ze soba oraz z pokrojonym w
plasterki i potem te plasterki na mniejsze plasterki boczkiem
wedzonym. Zadnej wody czy innego plynu, bo ziemniaki maja
tendencje rozciapywania sie. W sumie zapiekanka wychodzi dosc
sucha (bez plynu) ale nie sucha *wior, bo ma tluszcz z boczku) .
Mam bardzo dobre zeliwne naczynie z DOBRZE dopasowana pokrywka
(mozna uszczelnic folia alum.( i ta zapiekanka piecze sie w
srednim piecu tak z poltorej godziny. Znaczy nie jest to posilek
na cito, ale wart...szczegolnie te lekko przybrazowiale kawali,
co sie przyklejaja do scian naczynia........szczegolnie
buraczki....hhhhmmmm :)
Pierz
K.T. - starannie opakowana
|