Data: 2010-02-14 01:47:10
Temat: Re: Moja mama polknela metalowa koronke na zeba!!!
Od: Gosia18 <g...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 13 Lut, 20:36, regen <r...@o...pl> wrote:
> On 14 Lut, 02:21, Gosia18 <g...@g...com> wrote:
>
> > Witajcie.. Mam bardzo powazny problem z mama. Ok. 3 tygodni temu moja
> > mama przez przypadek polknela metalowa koronke na zeba (nie czula bolu
> > ani nie czula ze to polknela). Obecnie strasznie boli ja lewy bok...
> > Bardzo ja rwie, a ze nie mieszkamy w Polsce pojscie na pogotowie wiaze
> > sie z ogromnymi kosztami. Czy jest jakies niebezpieczenstwo? Czy
> > wywolanie biegunki pomoze jej troche? Leki przeciwbolowe juz nie daja
>
> Jesli to tylko koronka bez zadnych drutow mocujacych, to nie ma
> problemu. Jesli natomiast jest to rodzaj sztucznego zeba z zaczepami,
> czy tez mostek, to nie da sie wykluczyc mozliwosci uszkodzenia jelita.
> Bardziej obawialbym sie powaznej choroby u osoby unikajacej lekarza z
> powodow finansowych, niz problemow z powodu korony. Tak, czy inaczej,
> przy nasilonym bolu brzucha proponuje pilna wizyte u lekarza- on
> zdecyduje czy i jakie badania sa potrzebne. Wstepnie zalecilbym
> rowniez: morfologie, CRP, USG j. brzusznej, bad.ogolne moczu,
> konsultacje ginekologiczna.
>
> Pozdrawiam-
> regen
Dziekuje bardzo.
Wybieramy sie do lekarza polskiego w poniedzialek tylko martwie sie co
z tym bolem i czy na pewno jej sie nic nie stanie.
Ta koronka byla zwykla...
Mama miala operacje ginekologiczna (wyrzucili jej caly narzad) czy
mimo to potrzebna jest wizyta u ginekologa?
Pozdrawiam
Gosia18
|