Data: 2009-08-10 21:42:31
Temat: Re: Moja wolność
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aicha wrote:
>>>>>>>>>>>> Niski gość z Ciebie, to i tak to odbierasz.
>>>>>>>>>>> Linijką ludzi także mierzysz?
>>>>>>>>>> Nigdy nie mierzyłam nikomu niczego linijką - poza długością
>>>>>>>>>> własnych dłoni. Skąd Ci się to wzięło?
>>>>>>>>>> Pomiar jest prosty, skoro moja dłoń ma długość (od nasady do
>>>>>>>>>> końca palca środkowego) dokładnie 15,5 cm. Wystarczy, że
>>>>>>>>>> czegoś/kogoś dotknę i już wiem, jaką ma długość/autorament...
>>>>>>>>>> a Ty sam się prosiłeś... i stąd wiem.
>>>>>>>>> No to Cię dotknęła, nie ma co!
>>>>>>>> Teraz czuję się dotknięty. Więc mam uczucie... Co mi ten Chiron
>>>>>>>> tutaj nagadał... Nawet przestałem myśleć. Chyba niedługo
>>>>>>>> poznam Prawdę!
>>>>>>> Musisz jeszcze tylko wykasować 2 numery telefonów, 1 numer gg i
>>>>>>> 5 adresów emaliowanych :)
>>>>>> Nie będę kasował swojego autoramentu. :)
>>>>> Zawsze możemy tfurcze męki upublicznić :DDDDD Prawda zwycięży!
>>>> Opowiemy o Miłości! :DDD
>>> ...w publicznym szalecie.
>> I kulturalnie spuścimy wodę za pomocą porcelanowej spłuczki.
> Ze złotym łańcuchem i diamentową rączką.
A srebrzysty wodospad z charakterystycznym miłosnym szumem, jak Prawda
spłynie na sam dół rury kanalizacyjnej i poprzez podziemne kanały spienionym
nurtem, bogata w liczne intymności, łącząc się z kolejnymi różnobarwnymi
przypływami woda - wytryśnie ujściem jak kolorowa fontanna w otmęty ścieków
terytorialnych.... A u nas, w szalecie, da się już tylko słyszeć gardłowe
gulgulgul w otwartej na kształt muszli porcelanie, a potem cieniutki śpiew
małego strumienia, najpierw wyraźny, stopniowo cichnie i cichnie, aż
wreszcie zapada w głebokie milczenie. Jeszcze się złoty łańcuch
bezdźwięcznie kołysze odmierzając diamentową rączką nieubłagany czas... Do
następnej opwieści...
--
pozdrawiam
michał
|