Data: 2009-08-10 21:47:57
Temat: Re: Moja wolność
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
michal pisze:
> Aicha wrote:
>>>>>>>>>>>>> Niski gość z Ciebie, to i tak to odbierasz.
>>>>>>>>>>>> Linijką ludzi także mierzysz?
>>>>>>>>>>> Nigdy nie mierzyłam nikomu niczego linijką - poza długością
>>>>>>>>>>> własnych dłoni. Skąd Ci się to wzięło?
>>>>>>>>>>> Pomiar jest prosty, skoro moja dłoń ma długość (od nasady do
>>>>>>>>>>> końca palca środkowego) dokładnie 15,5 cm. Wystarczy, że
>>>>>>>>>>> czegoś/kogoś dotknę i już wiem, jaką ma długość/autorament...
>>>>>>>>>>> a Ty sam się prosiłeś... i stąd wiem.
>>>>>>>>>> No to Cię dotknęła, nie ma co!
>>>>>>>>> Teraz czuję się dotknięty. Więc mam uczucie... Co mi ten Chiron
>>>>>>>>> tutaj nagadał... Nawet przestałem myśleć. Chyba niedługo
>>>>>>>>> poznam Prawdę!
>>>>>>>> Musisz jeszcze tylko wykasować 2 numery telefonów, 1 numer gg i
>>>>>>>> 5 adresów emaliowanych :)
>>>>>>> Nie będę kasował swojego autoramentu. :)
>>>>>> Zawsze możemy tfurcze męki upublicznić :DDDDD Prawda zwycięży!
>>>>> Opowiemy o Miłości! :DDD
>>>> ...w publicznym szalecie.
>>> I kulturalnie spuścimy wodę za pomocą porcelanowej spłuczki.
>
>> Ze złotym łańcuchem i diamentową rączką.
>
> A srebrzysty wodospad z charakterystycznym miłosnym szumem, jak Prawda
> spłynie na sam dół rury kanalizacyjnej i poprzez podziemne kanały
> spienionym nurtem, bogata w liczne intymności, łącząc się z kolejnymi
> różnobarwnymi przypływami woda - wytryśnie ujściem jak kolorowa fontanna
> w otmęty ścieków terytorialnych.... A u nas, w szalecie, da się już
> tylko słyszeć gardłowe gulgulgul w otwartej na kształt muszli
> porcelanie, a potem cieniutki śpiew małego strumienia, najpierw wyraźny,
> stopniowo cichnie i cichnie, aż wreszcie zapada w głebokie milczenie.
> Jeszcze się złoty łańcuch bezdźwięcznie kołysze odmierzając diamentową
> rączką nieubłagany czas... Do następnej opwieści...
A potem przyjdzie pan od czyszczenia szamba.
I będzie bardziej przyziemnie,bo przyrurowo, to chyba nie po polsku.
--
Paulinka realistka
|