Data: 2001-02-22 19:30:20
Temat: Re: Moje pączkowanie... Nie tylko dla Jerzego... ;-)))
Od: "Jerzy" <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w wiadomości
do grup dyskusyjnych napisał:9739dh$cu9$...@n...onet.pl...
> Obiecałam relację!
> Pączki są już.
> Wbrew temu co napisałam - niech się Blikle schowa. Moje są lepsze!
Wierzę ci na słowo. Ja od B. nie lubię bo za słodkie chociaż nadal uważam,
że trzymają się "kanonu" bodajże przedwojennego [konfitura z płatków róży]
. Podobnie słodkie wyroby miał Gajewski.
> Skorzystałam z przepisu http://www.kuchnia.com.pl/DiD/biezacy.html na
Pączki
> Mamy Wandy...
> No jak zwykle ciut przerabiałam...
Ach, te kobiety, jedne ganią inne podpuszczają.
Pączkuj dalej, jeśli lubisz. [Co masz na myśli?]
;-)))
pozdr. Jerzy
PS
Mnie dobija zapach tłuszczu w czasie pieczenia. Dlatego wolę kupić.
|