Data: 2012-08-14 15:32:56
Temat: Re: Moje przemyślenia po 2 miesięcznej wizycie w szpitalu psychiatrycznym
Od: Anna Kubiak <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-08-14 16:47, Jakub A. Krzewicki pisze:
> wtorek, 14 sierpnia 2012 16:11. carbon entity 'Anna Kubiak'
> <m...@g...pl>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
>> W dniu 2012-08-14 15:34, Jakub A. Krzewicki pisze:
>>
>>> nieprzystających do tej roli wartości za burtę (np. w podobny do tego
>>> http://www.eioba.pl/a/1hxv/dechrystianizacja sposób) niż jego
>>> internalizacja
>>
>> Ale czemu to tak naprawdę służy? (nie przeczytałam całości, bo zbyt
>> długie ;-) ot, typowa internautka)
>
> Po mojemu zmianie duchowości, żeby jednostka mogła się odciąć od tej niby-
> konserwatywnej części społeczności, która ją hamuje... zauważ, że zazwyczaj
> ci hamulcowi to jest typ postawy, który tradycyjnie określa się nazwą
> parafiańszczyzny.
>
> PS. Wtedy powstaje zupełnie inny model człowieka, z kanałami otwartymi na
> spontaniczne fluktuacje i oddziaływania, a nie ze skryptem wgranym przez
> rodziców i przełożonych. Chodzi o to, że można się wtedy wyrwać spod
> ogólnych konwencji i budować własny skrypt, własną receptę na kształtowanie
> osobowości.
>
> PS^2. Np. taki:
> http://www.theicarusproject.net/files/KalweitInsanit
yBlessing.PDF
>
Mi chodziło tylko o to, czy aby się odciąć, wyzwolić trzeba koniecznie
trzaskać drzwiami i wycofywać jakieś papiery???? Przecież swoboda
(celowo używam tego słowa zamiast wolności zainspirowana pewnym
wierszem - bo słowo wolność lepiej zostawić tylko jurysdykcji) to akt
woli, stan świadomości. Czy przypadkiem z jednego "zniewolenia" nie
wpadasz w drugi, który mam nadzieje będzie zrozumiały także dla innych.
Pozdrawiam,
amk
|