Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Little Dorrit" <z...@c...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Moralnosc Alkoholików
Date: Tue, 26 Feb 2002 16:21:39 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 41
Message-ID: <a5gg9n$c6o$4@news.tpi.pl>
References: <a5buir$6qa$1@news.tpi.pl> <a5dika$20hq$1@news2.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: pe36.krakow.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1014744184 12504 213.76.40.36 (26 Feb 2002 17:23:04 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 26 Feb 2002 17:23:04 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:126905
Ukryj nagłówki
Użytkownik "TheStroyer" <a...@c...com> napisał w wiadomości
news:a5dika$20hq$1@news2.ipartners.pl...
>
> Użytkownik "Greta" <g...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:a5buir$6qa$1@news.tpi.pl...
> > To temat mojej pracy.Nie wiem tylko jak go "ugryzc"a czasu
ubywa...Prosze
> > Was o pomoc.Na temat uzaleznienia wiem sporo,z moralnoscią jest troche
> > gorzej a jak ma to sie do osób uzaleznionych ...to juz zupełnie czarna
> > magia..
>
> Ale o jaka "moralnosc" chodzi? Bo moralnosc alkoholikow moim zdaniem
> nie odbiega szczegolnie od normy, co najwyzej nieco gorzej bywa z
> wypelnianiem jej wskazan ;) Chodzi Ci o metody tlumaczenia sie z nalogu?
> O klamstwa z tym zwiazane, chowanie wodki, udawanie trzezwego?
A moim zdaniem to ludzie amoralni, lub w najlepszym razie moralni
degeneraci.. Zdepczą każdą wartość dla dogodzenia własnej dupie /czytaj -
wychlaniu wódy /. Dawniej na takiego mówiło się "szmata" a dzisiaj "chory".
Co do Grety - powinna najpierw podać definicję moralności i ustalić normy,
jakie wchodzą w jej skład. Reszta pójdzie z kopyta, bo nie ma takiej, której
alkoholik nie chciałby złamać. Może zresztą zrobić paralelę do narkomanów.
Kotański ma zapewne takie sukcesy w leczeniu narkomanów, bo nie traktuje ich
jak chorych, tylko jak skurwione szmaty wymagające resocjalizacji, moralne
zera, zamiast - wzorem terapii alkoholików -zaspokajać ich postawy
roszczeniowe i dołować całą rodzinę. Dzieci "współuzależnione", żona
"współuzależniona", skurwiele byczący się na rentach inwalidzkich i
latami...trzeźwiejący. Żona haruje na 2 etaty tkwiąc w podkręcanym przez
Klub AA radosnym oczekiwaniu, bachory chodzą na paluszkach żeby nie
zdenerwować "trzeźwiejącego" tatusia, cała rodzina wpatrzona w "chorego"
egoistę....Gdzie tu sens i rozum? Tylko kobiety potrafią dać się tak
zbajerować :(. I czy to jest moralne?
Dorrit
>
> JGrabowski
>
>
|