Data: 2003-09-08 18:15:06
Temat: Re: Motywacja
Od: Grendel <n...@b...to.usenet>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 08 Sep 2003 19:58:29 +0200, Tristan Alder wrote:
> Jak zmotywować ich do
> przyzwoitego zachowania i zwrócenia uwagi na to, co się dzieje na lekcji?
heh... na to chyba nie ma metody jednej i skutecznej. Na najstarszych
zadziałał szantaż ('chcecie być traktowani jak dorośli? Zachowujcie się jak
dorośli'). Gorzej z młodymi, bo to szczeniactwo wprost z gimnazjum -
najważniejsza rzecz dla nich to 'kiedy pojedziemy na jakąś wycieczkę'. To w
sumie jest jakieś wyjście, ale ja jestem teraz tak zarobiony przez kwestie
organizacyjne, że jak pomyślę o wyjeździe z miasta choćby na dzień, to nogi
mi miękną (i tak już po nocach siedzę).
> ale jak poradzić sobie z polską rzeczywistością?
niestety - szkoła, to szkoła. To nie kursy w prywatnych firmach, gdzie
wykładowca musiał się salwować ucieczką z sali wykładowej pod byle
pretekstem, żeby wywalczyć choćby chwilę odpoczynku, bo kursanci - gdyby im
pozwolić - zamęczyliby pytaniami. W szkole niestety - trzeba się liczyć z
kompletnym brakiem zainteresowania tematem - choćby i najcudowniejszym wg.
nauczyciela. Ja po zeszłym tygodniu zacząłem szczerze współczuć
nauczycielom innych przedmiotów. Ja mam jeszcze atut 'coolowości' tematyki,
ale co ma zrobić polonistka?
--
Grendel
|