Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Iwoncia" <i...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Motywowanie dziecka
Date: Fri, 21 May 2004 00:00:36 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 48
Sender: i...@p...onet.pl@dial-265.walbrzych.dialog.net.pl
Message-ID: <c8j9qd$l7s$1@news.onet.pl>
References: <c8isc3$61k$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: dial-265.walbrzych.dialog.net.pl
X-Trace: news.onet.pl 1085090445 21756 217.30.144.9 (20 May 2004 22:00:45 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 20 May 2004 22:00:45 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:270690
Ukryj nagłówki
Uważam że bardzo indywidualnie należy podejść do tego problemu
Jak pewnie wiesz jest coś takiego jak motywacja zewnętrzna ( pozytywna lub
negatywna )
i motywacja wewnętrzna
Te pierwsze to wszystkie kary i nagrody które ktoś nam daje lub też np lęki
i radość że ktoś nas doceni albo ze nie dostaniemy jedynki..
Motywacja wewnętrzna o wiele bardziej trwała... bo to jakby nasza wola..
chęć do czegoś.. czujemy potrzebę i ciągnie nas do tego, coś nas interesuje,
lubimy się tym zajmować, poznawać, jesteśmy w tym dobrzy i sprawia nam
przyjemność..
Wiesz... może jako 11 latka nie odnalazła jeszcze sensu tego co robi.. nie
widzi dlaczego tak ważna jest edukacja, do czego się jej to przyda ( czy w
części nie ma racji?? sam wiesz.. )
Może trzeba jej pokazać ( ale nie tłumacząc tylko w praktyce) jak dana
wiedza wpływa na jej życie.. albo jak brak wiedzy wpływa na jej życie..
Wiem że to skąplikowane ale poszukaj sposobów...
przykład?
za granicą gdy np on coś chce kupić i prosi aby za nią to zrobić..mówię że
musi sobie poradzić.. po to się uczy języka..
to tylko przykład... sam wiesz jak możesz wykorzystać, nie będę dawac
gotowców bo musisz to dostosować do waszego życia
a pieniądze za naukę??
bardzo niebezpieczne.... bo co się stanie jak nikt nie będzie jej płacił??
to już lepiej jej zasponsorować coś....
Miałam podobną sytuacje z siostrą swojego męża.. - tylko to była bardzo
ambitna licelistka ale bez wiary w siebie. Uczyła się dużo bo tak jej to
wpojono, a że rodzice nie mieli na kieszonkowe jakiekolwiek, a naszym
zdaniem byłoby kiepsko dac jej tak łatwe pieniądze to wymyśliliśmy że będzie
dostawała w semestrze za średnią ( podciągała się w tym co lubiła na maxa a
nad resztą pracowała) .... ale tu była motywacja wewnętrzna.. bo ona
wierzyła.. i wierzy ( juz teraz studentka) że wiedza jej pomoże w przyszłym
życiu..
Poza tym staraliśmy się pokazywać jej możliwości jakie daje edukacja (
wyjazdy, uczesnictwo w różnych przedsiewzięciach)
Na pewno koniecznie poszukajcie jakie ma talenty
co lubi w czym jest dobra? co jej sprawia przyjemność
i to starajcie się rozwijać.. bo to przyniesie korzyści
Powodzenia.. pozdrawiam
Iv
|