Data: 2004-05-21 05:55:32
Temat: Odp: Motywowanie dziecka
Od: "venahis" <r...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> W każdym razie ja akurat jestem przeciwna nagradzaniu "żywą kasą"
> za dobre oceny - jestem za nagradzaniem postępów w nauce czymś
> miłym - ciuszek, powieść, coś z zabawek, muzyki...albo wręcz
> wykorzystaniem wiedzy (o ile to możliwe) np. za dobrą ocenę
> z historii wyprawa do jakiegoś fajnego muzeum, z biologii - do zoo,
> z polskiego - do kina... Ale to trudniejsze niż się wydaje, to ma być
> przede wszystkim dla niej przyjemność. No i wymaga sporo czasu.
> Można też dawać pieniądze w formie upominku (a nie zapłaty) -
> niektórzy są przeciwni pieniądzom np. na imieniny, ale ja myślę,
> że dla kogoś kto bardzo ich potrzebuje, to dobry prezent.
> Myślę też, że czasem można dać dziecku pieniądze za konkretną
> pracę - np. pomoc w zakupach (reszta z wydatków będzie dla niej),
> ... świąteczne sprzątanie... Nie wiem, ale wydaje mi się to lepsze
> dla 11-letniej dziewczynki, niż rozdawanie ulotek na ulicy.
> kachna
>
>
THX Wiem, że tak byłoby najlepiej. Problem polega na tym, że ja mieszkam w
Warszawie a ona w Olsztynie.
> Ale jeśli rodziców nie stać, może zacząć uważać ich za
> nieudaczników..bbrrr.
Oni są nieudacznikami i w tym jest drugi (a raczej podstawowy problem)
pozdrawiam.
|