Strona główna Grupy pl.sci.psychologia NASTOLATKA Z ZESPOLEM ASPERGERA Re: NASTOLATKA Z ZESPOLEM ASPERGERA

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: NASTOLATKA Z ZESPOLEM ASPERGERA

« poprzedni post następny post »
Data: 2006-06-18 18:28:13
Temat: Re: NASTOLATKA Z ZESPOLEM ASPERGERA
Od: vonBraun <interfere@o~wywal~2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

quasi-biolog wrote w
news://news.ipartners.pl:119/e71ohr$e9r$1@inews.gaze
ta.pl
> vonBraun <interfere@o~wywal~2.pl> napisał(a):
>
>
>> >>Poza tym dziewczęta mogą mieć silniejszą motywację
>> >>"dospołeczną".
>
>
>>> Taaak? Skad wiesz? Ja bym obstawial, ze - jesli na tej
>>> plaszczyznie w ogole istnieje jakikolwiek dymorfizm
>>> plciowy - to mezczyzni sa bardziej "socjalistyczni" niz
>>> kobiety.
>
>
>
>>Różnice w zachowaniu, które mogą odzwierciedlać zróżnicowany
>>rozwój funkcji poznawczych i emocjonalnych,
>
>
> (ciach)
>
> Yes, yes, yes! Tylko my przeciez nie o tym. Wskazujesz na
> wieksze (szybciej rozwijane?) kobiece zdonosci i
> wrazliwszy system percepcji w *pewnych* aspektach zycia
> spolecznego. Ok. Ale my mowilismy o *motywacji* i
> *potrzebach*, a lepsze umiejetnosci spoleczne
> (szczegolowe) przeciez nie musza isc w parze z wiekszymi
> spolecznymi potrzebami (ogolnymi).
Jak wspominałem, nie mam dowodów wprost (chyba, że przylukam
coś o "sex differences" i social needsach na swoim łączu -
zerknę - to dam znać "na czyje wychodzi")

Co do tego: "lepsze umiejetnosci spoleczne (szczegolowe)
przeciez nie musza isc w parze z wiekszymi spolecznymi
potrzebami (ogolnymi)", to kombinuję tak oto: nasze
zdolności rozwijamy chyba jednak pod kątem naszych potrzeb,
to raz, ale i na odwrót, jeśli coś umiemy np. realizować się
w społeczności,to łatwiej polubić (nawet "uzależnić" się) od
tego co się dobrze umie, niż lubić coś czego się nie umie.

Pominąłeś też argument o "asymetrii" zabaw dziecięcych, to
IMHO też nie da się odrzucić "ot tak".

>
>
>
>>Jeszcze na studiach na wykładach z rozwojówki cytowano mi
>>badania motywów dla których dzieci się uczą. Wyszło im, że
>>chłopcy częściej dlatego że ciekawe a resztę olewają, a
>>dziewczęta częściej dlatego aby mama, tata, nauczyciele
>>byli zadowoleni.
>
>
> To (ciekawosc przedmiotu u chlopcow) chyba mozna tlumaczyc
> jako "narzedzie" na uzytek znacznie wiekszych potrzeb
> rywalizacji u mezczyzn i pomocnego w tym pedu do
> samodoskonalenia sie. Zwolnione z tego kobiety faktycznie
> moga w to miejsce wciskac motywacje lizusowska. Tak czy
> inaczej - nie ma to wiekszego zwiazku z "potrzebami
> dospolecznymi".

Niekoniecznie. Wspomniany we wcześniejszym poście autor
cytował też badania, z których wynikało że matki traktują
inaczej synów niż córki - już w tym wczesnym pieluszkowym
okresie. Nawiązują z nimi (synami) więcej relacji i lepiej
reagują na ich potrzeby (np. płacz). Różnice w
"preferencjach" uwagi ("obiekty społeczne" dziewczęta,
"atrakcyjne obiekty fizyczne" chłopcy) interpretował więc w
kategoriach "większej atrakcyjności tego, czego brakuje" u
dziewcząt, zaś "przesytem" bodźców społecznych u chłopców.
To wczesne doświadczenia - chyba mogą kształtować potrzeby
"na dłużej"?

BTW chciałbym poznać jakieś argumenty na rzecz Twojej tezy,
może argumenty są mocne i zakończą dyskusję?



>>>>> Wtorne skutki, dekompensacje Zespolu Aspergera takie
>>>>> jak lęki i depresja (z myslami samobojczymi wlacznie)
>
>>> To akurat nie z powodu "braku przyjaciol"...
>
>>Tak, tak, to z "braku neurotransmiterów"... ;-)
>>A na poważnie - masz jakąś - nawet "subiektywną" koncepcję
>>na temat mechanizmu takich nastrojów w AS?
>
> Tu mnie chyba zle zrozumiales - w tym miejscu pisalem o
> swojej depresji, nie o depresji aspergerczykow w
> ogolnosci.

Inaczej - nie byłem pewien co masz na myśli, więc dorzuciłem
jeszcze słowo "subiektywną" gdyby chodziło Ci jednak o swoje
własne przeżycia.

> Mysle, ze odpowiedzialny za nia byl chroniczny spadek
> samooceny, ale bynajmniej nie spowodowany akurat "brakiem
> przyjaciol", lecz innymi czynnikami, dla mnie znacznie
> bardziej dolegliwymi.

[...]

>>> Hmmm... Zarumienilem sie jak dziewica ;-)
>
>> No to zdaje się, że przyłapałem Cię na motywacjach
>> "społecznych" ;-)))
>
> Raczej na wyuczonej formule, ktora rutynowo powtarzam w
> odpowiedzi na niespodziewanie przychylne recenzje. Nie
> bardzo rozumiem co chciales powiedziec/zazartowac w tym
> kontekscie przez "motywacje" (ze pisze w internecie
> skrycie liczac na tanie pochwalki anonimkow?) i
> "przylapanie" (ze to niby nie pasuje do AS i dowodzi tego,
> ze Cie oklamuje co do swojej diagnozy?).

Istota żartu sprowadzała się do tego, że w kontekście tego
co pisałeś o "zaniku" potrzeb społecznych, opisujesz
emocjonalną reakcję "czerwienienie" charakteryzującą osobę
silnie zależną od społecznej opinii. To że jest to formułka
było przecież oczywiste w kontekście tego co napisałeś.
Ponieważ jednak wybór formułki bywa nieprzypadkowy, żart
może ale nie musi czegoś dotykać co zwykle podnosi
żartobliwość żartu.. (Na wszelki wypadek odpowiadam jak
odpowiadano oficerowi "Data" ze Star Treka mam nadzieję, że
to nie jest wkurzające)

>
>>> PS: Tak z ciekawosci - czy z moich tekstow choc troche
>>> przebija moja aspergerskosc?
>
>
>>Dwukrotnie poczułem, że za twoim pisaniem kryje się "coś
>>więcej". Raz gdy dyskutowałeś bodaj o skutkach pedofilii
>>pomijając już to czy miałeś rację czy nie, szereg
>>twierdzeń nie powinna przechodzić Ci przez "gardło" /nawet
>>to internetowe/ - tak gładko. Powinno być w tym trochę
>>"krztuszenia się" i walki z samym sobą (...)
>
>
> Hmmm... Nie bardzo wyobrazam sobie, jak mogloby to
> wygladac na pismie. Chodzi o to, ze niepopularne
> twierdzenia powinienem rozcienczac politycznie poprawnymi
> eufemizmami? Ale przeciez to tam uczynilem, wiec chyba
> jadnak sie "krztusilem".
Na mój gust jednak za mało /o ile jestem "normalny" może być
to wartościowe [;-))]/ , ale nie będzie z tego większej
dyskusji bo to subiektywna opinia - o gustach się nie
dyskutuje - piszę co czuję - wspominałem, że tym co mogę
przybliżyć są w tym przypadku jednostkowe intuicje. Tą
opinię przekazuję więc "as is".

>
>>Drugi raz gdy odpowiedziałeś Duchowi artykułem na
>>kilkanaście stron.
>
>>(...) Moja intuicja dotyczyła pytania, czemu ten kontekst
>>o którym piszę ("czyli a po co mi to") nie przyhamował cię
>>w jakiś sposób. Stąd zadałem sobie pytanie czy nie
>>uciekają ci jakieś "społeczne" konteksty sytuacyjne.
>
> ??? Nie bardzo rozumiem. Mozesz napisac jasniej?
*Damasio opisywał osobę (z pewnym, powiedzmy problemem)
która miała do wyboru dwa terminy spotkania (oba średnio
dobre) i spędziła w rejestracji około pół godziny na
zastanawianiu się, który wybrać. Zwykle już po 1 minucie
odezwały by się dzwonki alarmowe w rodzaju - "co ja tutaj
robię - baba z recepcji już jakoś dziwnie na mnie patrzy -
bierzmy pierwszy termin z brzegu". Podobnie, można napisać
kilkanaście stron i nie zauważyć, że grupowe odpowiedniki
"baby z recepcji" zapytają "Co on tutaj robi????". Zakładam,
że zinterioryzowana świadomość istnienia tej metaforycznej
"baby" powinna nieco powstrzymywać "pisarza", a tu jej
zabrakło.

Nosimy w sobie wyobrażenia myśli innych ludzi, i po tym co
robimy widać, jacy są ci wyobrażeni "ludzie" którzy stale
bądź sytuacyjnie wpływają na nasze zachowanie, z jakimi
stale się zmagamy, próbując zwalczyć ich w sobie, jakim
próbujemy dorównać, jakim się przypodobać. CZasem to jedna
ważna osoba, czasem więcej, niekiedy osoby te są z sobą w
konflikcie, który wyraża się w zachowaniu (także pisaniu).
Zapewne dzieje się tak w większym czy mniejszym stopniu,
zależnym od czegoś co zwie się "dojrzałością".


[poprzestawiam troche]

> Pierwotnie, przed AS, zdiagnozowali mi to: [
> http://en.wikipedia.org/wiki/Obsessive-compulsive_pe
rsonality_disorder
> ] (teraz twierdza, ze mam osobowosc o takich znamionach
> ale jako pochodna AS, czy cos w tym stylu). To chyba w
> obliczu takiego mega-postu szybciej przychodzi na mysl niz
> AS, nie?


Myślenie obsesyjno-kompulsyjne jest chyba bardzo
"zdominowane" szczegółem, trudniej o ogólniejszą refleksję,
a zwłaszcza selekcję materiału ważnego i nieważnego. Trudno
byłoby zachować zrównoważenie poszczególnych części
"pisaniny" - więc niektóre szczegóły mogą być nieadekwatnie
rozbudowane, inne nadmiernie skrócone, oczekiwałbym jakiś
prolemów z hierarchią tekstu. Nie było czegoś takiego.
/W DSM tego dosłownie nie będzie :-)/


[...]
> Zreszta, pytajac Cie o ewentualne slady AS w moich
> epistolach chodzilo mi raczej o te zwiazane ze sfera
> stricte jezykowa: [
>
http://en.wikipedia.org/wiki/Asperger_syndrome#Speec
h_and_language_peculiarities
> ], a nie o domniemania na temat moich zdolnosci
> spolecznych poczynione na podstawie analizy samego faktu
> pisania i/lub ujawnianych pogladow czy spostrzezen.
Mam wrażenie, że usiłuję Ci przekazać coś co Cię nie
interesuje. Jednocześnie chciałbyś abym odpowiedział na
pytanie które z punktu widzenia tego co chciałbym przekazać
jest mniej ważne. Poniżej próba odpowiedzi na pytanie w
uszczegółowionej przez Ciebie formie. Powyżej zaznaczyłem z
kolei gwiazdką coś co może ci "uciec"*.

Z Wikipedii:
1) "often are noted for having a highly pedantic
way of speaking, using language far more formal and
structured than the situation normally would be thought to
call for"

Może, ale da się podciągnąć pod "chęć zachowania standardów
grupy dyskusyjnej"

2) "Literal interpretation"
Raczej nie widziałem.

3) "idiosyncratic use of words, including new coinages and
unusual juxtapositions."
Nie widziałem.

4) " echolalia" , "palilalia"
Nie :-)

5) " dysgraphia"
Tak, ale mało diagnostyczne "w dzisiejszych czasach"
No, może brak używania polskich czcionek ... ;-))))

pozdrawiam
vonBraun

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
18.06 Flyer
18.06 quasi-biolog
18.06 quasi-biolog
19.06 SnowGoose
19.06 quasi-biolog
19.06 cbnet
19.06 Slawek [am-pm]
19.06 cbnet
19.06 Slawek [am-pm]
19.06 es_
19.06 cbnet
19.06 Flyer
19.06 cbnet
19.06 vonBraun
19.06 Flyer
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem