Data: 2010-04-29 11:01:22
Temat: Re: [NTG] Znowu politycznie ...
Od: zażółcony <z...@y...on.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hrblhv$457$1@inews.gazeta.pl...
> proboszcza ? Dlaczego każda z parti politycznych musi mieć wodza, który
> rządzi w miejsce demokratycznie podejmowanych decyzji przez ogół
> ugrupowania ? :) Oczywiście zmierzam tu do bardzo płytkiego wniosku. Całą
> demokracja to pic na wode, służący przerzuceniu na społeczeństwo
> odpowiedzialności za coś na co wpływu ono nie ma.
Pic jest tylko tam, gdzie ktoś myśli, że demokracja, to zgodznie z definicją
'władza ludu' rozumiana jako 'rządzi szara masa'.
Rządzą zawsze konkretni ludzie tworzący konkretne i złożone struktury
hierarchiczne,
a demokracja to tylko zapewnienie, by Ci co rządzą, byli pewnym
odzwierciedleniem
statystycznym woli narodu.
Generalnie chodzi o to, by _wojsko_, _policja_ oraz _podstawowe
ustawodastwo_
były w rękach reprezentantów narodu, ścierajacych się grup interesów, a nie
w rękach
jednego władcy władcą urodzonego czy też jakiejś jednej firmy, która ma
własny interes
ekonomiczny. Tak ideowo.
A wiec państwo z jednej strony jest jak firma - bo musi tworzyć złożone
struktury,
a z drugiej nie jest - bo ma inaczej niż firma ustawioną ekonomikę - walczy
po pierwsze
o poparcie narodu, a pojęcie zysku ekonomicznego jest w państwie
przedefiniowane,
nietypowe.
Tylko tyle i aż tyle.
Dlaczego od strony poboru podatków rzeczy działają lepiej, niz od innych
stron ?
Się mnie nie pytaj ...
Może dlatego, że pobór to jest jeden temat, konkretny, od tysiącleci taki
sam.
A wydatki to ciągle coś innego, ciągle nowe wyzwania, nowe tematy, nowe
problemy
i coraz wyższe wymagania ? Dwieście lat temu za taką służbę zdrowia jak
dzisiaj mamy
kraje oddałyby wszystko. Dziś niejeden by oddał. Ale my marudzimy.
Marudzimy, że
chorujemy i umieramy.
BTW. Dzisiaj mam cieżki dzień.
|