Data: 2005-12-31 21:13:37
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mamak z Galicji" >
> Inaczej to opiszę. +/- co piąty wyjazd jest "pogotowiarski" Większość
> wynika z nieudolności POZ (a może niewydolności?)
>
Moja rozumieć teraz :)
Nasuwa się wniosek, że jest was po prostu za dużo, znaczy karetek pogotowia.
Doliczając idiotów z mostkiem i jakieś rozsądne rezerwy szacuję, że ze dwa
razy za dużo.
I kwestia druga - lekarze w karetkach. Jeżeli 4 na 5 wyjazdów to robota dla
lekarza rodzinnego, nie karetki pogotowia, zostawienie w obsadzie samych
sanitariuszy i przesunięcie sił fachowych do obsługi wizyt domowych powinno
trochę odciążyć pogotowie od wezwań do katarków i mostków. Potencjalny
klient wiedziałby, że recepty nie wypiszą, zgonu nie stwierdzą, tylko
wpakują do samochodu i hajda na izbę przyjęć na sam koniec długiej kolejki,
bo poważne zagrożenie zdrowia ma pierwszeństwo.
Lekarz w karetce przydaje się właśnie do typowo POZowych zadań a zajmuje
miejsce silnego chłopaka do dźwigania noszy. Że nosze z pacjentami nie są
chętnie dźwigane wiem z własnego doświadczenia. I trudno się dziwić, jeżeli
1/3 obsługi jest fizycznie niezdolna do uciągnięcia więcej, niż waży
lekarska torba.
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
|