Data: 2002-11-20 17:33:00
Temat: Re: Nadzieja matka glupich, ale matka kocha swoje dzieci...
Od: "Gilbert" <g...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tiger z <t...@p...pl> pisze:
> Wszystko zaczyna się od przyjaźni, spotykając nowych ludzi powinniśmy
> być dla nich przyjaźnie nastawieni...
Przyjazne nastawienie to podstawa.
> Tak samo jest z miłością. Jeśli związek dwojga ludzi nie zaczął się od
> przyjaźni, tylko od pożądania, miłości, to zazwyczaj nie ma wielkiej
> szansy na przetrwanie... Miłość mija pozostaje przyjaźń...
Na pewno czasem tak jest, ale co ze związkami, które narodziły się w
eksplozji namiętności i trwają i mają się dobrze (a są takie)?
> A mówiąc językiem ulicy... Laska jeśli Ciebie lubi, a nie jest pewna
> czy jesteś Osobą godną jej miłości, może tylko mówić o przyjaźni...
> Nie chce nic więcej, ale tez nie chce wszystkiego zrywać, wiec
> pozostaje przyjaźń...
Jeśli Laska tak mówi, może to oznaczać dwie rzeczy: albo faktycznie nie
jest Ciebie pewna (rzadkie), albo lubi Cię, ale chce Ci dać zrozumienia,
że nic z tego nie będzie, w sposób, który w jej rozumieniu najmmniej Cię
zrani.
> Molier miął racje :) moim zdaniem....
Skoro tak uważasz.
> PS. Na chwile obecna mam dokładnie taką sytuacje jak opisalem wyzej :)
Co wyjaśnia IMHO Twoje nastawienie. :)
--
__
/ __, | | /_\ __
\__/ | | |_) \_ |'' |
gilbert: old German for 'bright desire'
|