Data: 2001-04-18 11:27:43
Temat: Re: Najbardziej wstretne danie
Od: "Dana" <d...@n...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Aldik" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:9bjl47$40k$1@sunflower.man.poznan.pl...
> > Czytam Wasze "obrzydliwosciniedozjedzenia" i wychodzi na to, ze dziwna
> jakas
> > jestem, bo nie moge znalezc potrawy, ktora wzbbudzalaby moj wstret.
Jedne
> > lubie bardziej, inne mniej...
>
> Nie uwierzę, że smakowałoby Ci to co ja opisałam.
>
> Pozdrawiam
>
> Aldik
Rzeczywiscie, nie wyobrazam sobie kaszanki z mlekiem, aczkolwiek robie
czasami kasze gryczana na mleku. Natomiast kawe szpitalna bez cukru zdarzalo
mi sie pic, w zadnym wypadku nie powiem, ze mi smakowala, ale przez gardlo
przeszla. Chyba najgorszym jedzeniem jakie kiedykolwiek jadlam jest
jedzenie szpitalne i to niezaleznie od regionu. Musialam przelezec w
klinikach we Wroclawiu, Poznaniu, Warszawie, w mniejszych szpitalach w
Klodzku, Dusznikach, Lesznie czy Olsztynie i wszedzie jedzenie bylo zjadliwe
tylko dlatego, ze mialam akurat mocno uposledzone kubki smakowe, a moj
zoladek wylozony jest teflonem. Ja rozumiem, ze to specyficzne gotowanie,
diety, ograniczone srodki, ale zeby az tak paskudnie? Czy to moze zalecenia
Ministerstwa Zdrowia?
--
DanaB
http://www.kuchnia.com.pl
Och, gdyby tak ktos chcial jesc to co ugotuje...
|