Data: 2010-12-17 10:56:14
Temat: Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 16 Dec 2010 21:21:43 +0100, medea napisał(a):
> W dniu 2010-12-16 19:03, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 16 Dec 2010 17:43:57 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2010-12-15 23:13, Ikselka pisze:
>>>
>>>> Nawet każdy dom ma swój niepowtarzalny zapach. Kiedy wchodzę do jakiegoś
>>>> obcego DOMU, jego zapach mówi mi prawie wszystko. Reszta, która następuje
>>>> potem, to już tylko uzupełnienie...
>>>
>>> Strach Cię do domu zapraszać.
>>>
>>> Ewa
>>
>> Ale dlaczego? - czy piszę jakoś pejoratywnie o zapachu domu?
>
> Nie o to chodzi.
> Wszystko jedno, czy pejoratywnie, czy pozytywnie - najważniejsze, jak
> bardzo fachowo. A w razie czego wyciągniesz z rękawa fachową ocenę np.
> jako główny argument w dyskusji.
>
Na pewno nie - gdyby miała być przykra dla gospodarza. Co zaś do fachowości
- czasem wydaje mi się, że zawód kipera/perfumiarza byłby w sam raz dla
mnie... Uwielbiam tworzyć kompozycje smaków i zapachów. Potrafię to robić
nawet tylko w pamięci - efekt otrzymując zupełnie wirtualnie i wirtualnie
sobie go ew. korygując. Może m.in. dlatego tak dobrze wychodzi mi gotowanie
- nie muszę skrupulatnie odmierzać ilości przypraw (tu przydaje się
wyobraźnia przestrzenna - proporcje ustalam odruchowo) ani zastanawiać się,
jaką dodać, a jakiej nie.
|