Data: 2006-07-03 12:33:26
Temat: Re: Nazisci do parlamentu??
Od: "quasi-biolog" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Amnesiak <a...@T...pl> napisał(a):
> > To zly przyklad. Konflikty etniczne w "Kotle Balkanskim" byly od dawna, tyle
> > ze komunistyczny zamordyzm Tity nie pozwalal mu wybuchnac. To nie koniunktura
> > dla neo-nazistow doprowadzila do wojny.
> To bardzo dobry przykład. Nie mówię bowiem o samych konfliktach etnicznych,
> a nawet nie o wojnie na Bałkanach. Mówię o tym, że istniejące i ujawniające
> się z różną mocą w różnym czasie spory zostały przez niezbyt znaczące
> wcześniej grupy lokalnych ~faszystów doprowadzone do polityki metodycznych
> zbrodni ludobójstwa. W wyniku logiki zdarzeń niejako. Poziom wrogości
> między - dajmy na to - Serbami a Bośniakami nie był wcale tak wysoki przed
> 92. Został on nakręcony do granic szaleństwa przez tamtejszych
> "wszechserbów", "wszechchorwatów" czy "wszechbośniaków", których wyjściowa
> popularność była pewnie porównywalna do popularności naszych
> "wszechpolaków".
Moja skromna wiedza w tej materii jest zupelnie inna - slyszalem, ze *oddolna*
nienawisc etniczna i uprzedzenia byly tam na porzadku dziennym i tylko
polityka Tito zapobiegala jej eskalacji. W momencie obalenia komunistycznego
rezimu tlumione wczesniej nastroje przyjely forme konkretnych dzialan.
Nie wierze, ze balkanska rzez byla od podstaw nakrecona przez wczesniej nic
nie znaczacych ekstremistow.
Tak czy inaczej - nie specjalizuje sie w historii, politologii ani socjologii
Balkanow, wiec nie zamierzam sie o to spierac, bo i tak nie ma to wiekszego
znaczenia w temacie o ktorym mowimy.
> > U nas i w wiekszosci panstw UE praktycznie nie ma liczacych sie wasni
> > etnicznych kompatybilnych z neo-nazizmem
> Konflikty wcale nie muszą mieć podłoża etnicznego, aby mogły zostać
> wykorzystane przez fanatyków w celu nakręcania spirali wrogości.
iMHO - stwierdzenie calkowicie bezpodstawne.
pozdrawiam
quasi-biolog
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|