Data: 2003-07-24 11:36:42
Temat: Re: Nerwica gotowania
Od: " Zosia" <k...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
minerwa <m...@w...pl> napisał(a):
> Czy istnieje coś takiego?
Witajcie! Mam na imię Zosia. Kiedyś się tu odzywałam jako Sofija. Może mnie
ktoś pamięta? Poruszony temat nerwicy gotowania bardzo mnie poruszył. Bo
dotyczy mnie osobiście. Kiedyś wyżywałam się w kuchni gotując nowe wciąż
potrawy według przepisów z książek kucharskich, zamieszczanych w czasopismach
kobiecych i na pl.rec.kuchnia. Na początku mąż nawet był zadowolony, że taka
odmiana. Potem jednak stało się inaczej. Każdy nowy przepis musiałam
wypróbować. Składniki przepisu krążyły mi po głowie. Już widziałąm, jak to
danie podam. A to przy świecach, a to przy muzyce klasycznej... W domu
zrobiło się piekło. Mąż zaczął jadać w bufecie w pracy, dzieci wolały w
stołówce szkolnej. A każdego dnia było inne pyszne danie w domu. Nie mogłam
sobie z tym wszystkim poradzić i poszłam do psychiatry. Dziś jestem na
lekach, życie w domu jakby wróciło do normy, koszty prowadzenia domu zmalały
kilkakrotnie.
Pozdrawiam
Zosia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|