Data: 2000-10-27 21:28:05
Temat: Re: Nic nie warta
Od: "Konrad Milczar" <a...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czesc!
Steerpik w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:8tacp6 :
> Mówisz, że tak to wygląda z "tamtej strony"? Wezmę to oczywiście
> pod rozwagę ale nie wcześniej póki nie zidentyfikuję "tamtej strony",
> czyli póki nie będę wiedział, czy uwaga pochodzi od (...)
No dobra, Analizuj ...ale czy to oby warte zachodu? Co jesli popadniesz
we frustrację stwierdziwszy uprzednio, ze to wszystko bylo na nic? Mimo
to goraco zachecam, ...zabawa i tak daje satysfakcję pomimo braku
nominalnych rezulatatow.
> Najpewniej uwierzyłbym Kaji (tak jak to aktualnie robi kilku grupowiczów),
> ale ... jakoś mnie jednak odrzuca. ~ brrr...
Historia Kaji jest prawdziwa...
Czy myslisz, ze podjeto by ten temat gdyby byla ona [w/w historia] wytworem
czyjejs wyobrazni? To co sie widzi oczami duszy to nie to samo co uczucia...
Sama Kalina tez jest real person - przesympatyczna blondynka. Jesli chcesz
to
moge Cie z nia umowic, ale najpierw poczekaj, az rzuci ja chlopak... :)
>> Czyzbys nie odkryl jeszcze tego, ze uprawiany przeze mnie proceder
>> ma charakter typowo dydaktyczny? /.../
> Powiedz to tym, którzy rozmawiają obecnie z Kają.
> Powiedz tak:
> "Słuchajcie, mili grupowicze. Ja Kaja, to właściwie nie ja Kaja, tylko
> Makumba... a na Was, Szanowni Grupowicze, to sobie wyczyniam
> aktualnie Proceder Typowo Dydaktyczny - wybaczcie jesli zgrzeszyłem..."
> Ciekawe co Oni na to ...
> Ale OK. To w końcu nie moja sprawa. Nie jestem Pan_Zenek.
Daj spokoj, wydaje mi sie, ze za bardzo dramatyzujesz. Przeciez roznica
pomiedzy podjeciem sztucznej konwersacji a realnej rozmowy nie ma zadnego
wplywu na osobowosc i nie daje zanych efektow ubocznych. Jedyna roznica to
taka, ze ktos moze ruszy glowa w troche inna strone i poszerzy tym samym
swoje intelektualne/emocjonalne horyzonty.
>> A czy teraz moge poprosic o odpowiedz na poprzedni
>> post jeszcze raz? ;)
> Jednak najpierw pogadaj z tymi co "boją się" razem z Kają...
> Chętnie popatrzę na drugą część Procederu Typowo Dydaktycznego.
> A potem możesz.
Sprytnie omijasz fakt, iz nie znalazles tego na co ja zwrocilem Twoja
uwage...
Daj spokoj, nie ma sie czego wstydzic, przeciez nie uwlacza to Twojemu
intelektowi! Wystarczy powiedziec, ze wyrosles juz z takich infantylnych
myślogadek i nie masz ochoty sie w to ze mna bawic...
Pozdrawiam,
Milczar_
|