Data: 2004-03-07 19:28:52
Temat: Re: Nie dajcie sie oszukac przez... Policje!!! (was: Nie dajcie się oszukać przez... Policję!!!)
Od: Mariusz <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sun, 07 Mar 2004 19:23:32 +0100, na pl.soc.inwalidzi, Adam Pietrasiewicz
napisał(a):
> Tak. Zamiana renty na te same pieniądze. Ale zamiana renty, która nie
> daje ŻADNYCH SZANS, na te same pieniądze z szansą nawiązania
> kontaktów, wyjścia z nory i poznania ludzi.
>
> Odrobina wyobraźni wystarcza, żeby wiedzieć, że więcej się zdziała
> wychodząc do ludzi niż jojcząc wyglqądając przez okno.
To ja mam inna propozycje: Pobierac rente jak do tej pory i isc do pracy w
ramach wolontariatu za friko. Kontakty, praca z ludzmi i wyjscie z domu i
jednoczesnie pieniadze z renty. To jest rozwiazanie. Bedzie spelniony wiec
Panski postulat - rencista potrzebuje pracy wiec ja otrzyma ale tylko prace
bo pieniadze pobiera z ZUSu. Nie musi sie wiec martwic ze straci ta prace i
zostanie zupelnie bez pieniedzy. Jesli ZUS postanowi ze nie bede mogl
zarobic ani zlotowki bo inaczej strace swiadczenie to zamiast pracowac za
te same pieniadze za ktore dostaje rente wole wlasnie tak: pracowac za
darmo, pomagac starszym schorowanym osobom czy chocby chodzic im po zakupy.
Moja praca bedzie miala sens, nie bede siedzial w domu ale bede mial za to
kase... tyle ze z ZUSu.
Pisze Pan, ze nie musla pracowac bo zasilek by wustarczyl na zycie, jednak
poszedl Pan do pracy by PRACOWAC. Czy dostaje Pan wynagrodzenie? Czy Jest
Pan w stanie zrezygnowac dobrowolnie z dochodow i dalej pracowac? Jesli tak
to bardzo prosze to zrobic. Wowczas dopiero uwierze Panu, ze pracuje pan
tylko dla Parcy a nie dla kasy bo jak narazie to co Pan pisze wkladam
miedzy bajki.
pozdrawiam,
Mariusz
|