Data: 2013-05-30 23:05:09
Temat: Re: Nie ma Boga, nie ma sensu..
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:l57k3hbksodn$.bixdm2ryqjvl.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 30 May 2013 21:20:57 +0200, Ghost napisał(a):
>
>> ..zycia - czesto spotykana teza, tez sie tutaj przyplatala.
>>
>> Ale mi chodzi o sedno sprawy, o pytanie bardziej zasadnicze i
>> praktyczne -
>> dlaczego szukamy sensu zycia (albo ogolnie czegokolwiek), dlaczego go
>> potrzebujemy i probujemy go znalezc?
>>
> Tak 'działa' człowiek.
Ale to juz wiemy, wiemy, ze ludzie (przynajmniej niektorzy) poszukuja sensu.
> Poszukiwanie sensu w pewien sposób nadaje go.
Owszem, poszukujemy go i dzieki tym poszukiwaniom znajdujemy go badz nie.
> Chęć sprowadzenia wszystkiego do poziomu pojmowalnego i
> zrozumiałego rozumem IMO skutecznie blokuje dopuszczanie do głosu
> jakichkolwiek innych wymiarów.
Jakich wymiarow?
>> I druga kwestia, czym mialby byc ow "sens"?
>>
> Myślę sobie, że dla każdego czymś innym...
> IMO sensem jest Miłość. Bezgraniczna i bezwarunkowa.
> Wszechobecna. TU i TAM.
I przechodzimy automatycznie do pytania czym jest owa wszechobecna tu i tam?
|