Data: 2016-02-15 01:21:57
Temat: Re: Nie ma co się cieszyć z wysokiego IQ
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:56c0c8c4$0$692$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 14.02.2016 o 16:10, Pszemol pisze:
>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>> news:56bdfe3b$0$22830$65785112@news.neostrada.pl...
>>> W dniu 12.02.2016 o 02:15, Pszemol pisze:
>>>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>>> news:56bcf0c9$0$692$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>> Nieprawda. Operują SWOIMI pieniędzmi, które to pieniądze
>>>>>>>> zostały im powierzone na cele charytatywne - wedle ich uznania.
>>>>>>>
>>>>>>> Niestety nie jest tak, jak mówisz. W żadnym wypadku nie są to ich
>>>>>>> pieniądze,
>>>>>>> bo gdyby były ich, mogliby sobie samolot za nie kupić lub iść do
>>>>>>> przybytku
>>>>>>> chociażby. One zostały im tylko _powierzone_ na ściśle określone
>>>>>>> cele.
>>>>>>> To tak samo, jakbym dał Ci 100 zł z prośbą o zrobienie zakupów dla
>>>>>>> tego
>>>>>>> biedaka, co tam stoi za rogiem. Oczywiście możesz je zużyć na swój
>>>>>>> własny cel,
>>>>>>> ale wówczas będzie to zwykłe przywłaszczenie.
>>>>>>
>>>>>> Tworzysz jakieś nowe, nieznane nikomu znaczenia terminów... :-)
>>>>>> W momencie gdy zrobisz przelew bankowy na konto Czerwonego Krzyża
>>>>>> pieniądze przestają być Twoje i stają się własnością tej organizacji.
>>>>>> Nie mam w tym temacie więcej nic do dodania :-)
>>>>>
>>>>> Z tym tylko drobiazgiem, że wszelkie fundacje zbierające kasę (np.
>>>>> tzw. organizacje pożytku publicznego) powinny mieć statut z dokładnym
>>>>> wyszczególnieniem celu działalności, w tym także programu wydawania
>>>>> pieniędzy. I powinny się z zebranych datków przed darczyńcami
>>>>> rozliczać. Przynajmniej tak jest w teorii. Tak więc to nie jest
>>>>> dokładnie to samo, co "moje pieniądze i robię z nimi, co mi się żywnie
>>>>> podoba."
>>>>
>>>> "moje pieniądze i robię z nimi, co mi się żywnie podoba w zakresie
>>>> działalności statutowej."
>>>>
>>>> Teraz OK ? :-)
>>>
>>> OK. Pod warunkiem, że nie zrobiłoby Ci także różnicy, gdyby Twój szef
>>> wymagał od Ciebie comiesięcznego/corocznego sprawozdania,
>>> na co wydajesz zarobioną u niego kasę. ;)
>>
>> Ewa... nie rozumiem o co Ci chodzi.
>> Przecież takie sprawozdania mają duży sens - wymagane są
>> BO TE ORGANIZACJE ZWOLNIONE SĄ Z PŁACENIA PODATKÓW!
>
> Ależ ja tego wcale nie kwestionuję. Wręcz popieram.
No to czemu miałby mój szef wymagać sprawozdania ode mnie?
Bez sensu.
|