Data: 2003-07-26 09:25:19
Temat: Re: Nie o kosmetyki mi chodzi :)
Od: "El@" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "anpaho" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bftd14$8ma$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam wszystkie grupowiczki!
>
> Mam pytanko tak całkiem nie związane z kosmetykami ale na pewno z urodą.
Czy
> ktoś mi może doradzić?
>
> Będe świadkową na ślubie koleżanki i zastanawiam się czy świadkowa musi
> koniecznie być w garsonce bądź innym eleganckim ubiorze. Nie chciałabym na
> weselu, a raczej przyjęciu (ale też w klubie) bawić się w takim stroju -
> garsonka. Czy świadkowa może się ubrać do kościoła w taki strój jak na
> wesele ( np. jakiś komplecik taki jak się nosi latem)
> Mam nadzieję, że ktoś mnie zrozumiał :)
>
> Pzdr
> anpaho
>
Podobalo mi sie jak byla ubrana swiadkowa na ostatnim slubie, na jakim
bylam...
W kosciele wygladala jakby byla ubrana w typowa garsonke, tzn wygladalo to
jak komplet: marynarka i sukienka do kolan, do tego buty na wysokim obcasie.
Wssytko w spokojnym, kawowo-bezowym kolorze.
Natomiast na weselu swiadkowa zdjela marynarke i okazalo sie ze sukienka nie
jest taka prosta jak mi sie wydawalo wczesniej - z ladnymi wcieciami, tyl do
polowy plecow, wiazana wokol szyi. Calkowicie stracila taki formalny
charakter. A fakt ze byla w spokojnym kolorze nie robil z niej z powodu tych
odkrytych czesci i wyciec krzykliwej sukienki.
Bardzo mi sie to podobalo - w kosciele, gdzie trzeba bylo byc ubranym
bardziej elegancko - tak bylo, natomiast na przyjeciu - swoboda w tanczeniu
i poruszaniu sie.
pozdrawiam,
El@
--------------------------
www.camping-elblag.alpha.pl
|