Data: 2010-03-02 20:09:15
Temat: Re: Niebieska Karta, a psia kupa
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 02 Mar 2010 19:30:06 +0100, medea napisał(a):
> Stalker pisze:
>
>> Ja mam teraz taki problem z psimi kupami :-) po tej zimie miasto jest
>> jedna wielka za przeproszeniem psia sralnia.
>
> Wiesz dlaczego? Bo ludzie myślą, że jak śnieg leży na chodniku, to już
> się nie liczy jako chodnik. O ile normalnie jeszcze pilnują, żeby psiak
> robił na trawnik (chociaż i stąd powinni sprzątać), o tyle na śniegu
> pozwalają psu srać w każdym miejscu.
> Ja mieszkam z kolei na małym nowym osiedlu domków szeregowych i niskich
> bloków. Wydawałoby się, że ludziom będzie zależało na wyglądzie osiedla
> - na zielonych skwerkach, chodnikach. Ale gdzie tam! Pomimo tabliczek z
> zakazami wprowadzania psów na tereny zielone, kupy i tak są wszędzie,
> nawet centralnie na chodnikach. A dwa kroki dalej są nieużytki i las,
> gdzie psy mogłyby się do woli wyhasać.
>
> Ludzie psa traktują wyłącznie jak maskotkę, zero poczucia obowiązku.
>
> Ewa
A ten las traktują tylko jako miejsce ewentualnego przywiązania psa do
drzewa i pozostawienia tam.
--
Ikselka.
|