tłiti <k...@o...pl> napisał(a):

> Osobiście mam bardzo negatywne doświadczenia ze spowiedzi. Długie
wynurzenia z
> mojej strony o moich "grzechach" i skupianie się kapłana na tym, że
opuściłem
> 2 msze w tygodniu. Bo trzeba chodzić na mszę. (Żeby słuchać bredni jemu
> podobnych i koniecznie dawać "na ofiarę").

e to jeszcze nic, raz bylam na mszy a ksiadz na kazaniu rzecze, że tych
ludzi co nie chodza na msze dusze bede będą potępione.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/