Data: 2010-03-12 10:51:45
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 12 Mar, 11:40, Bbjk <b...@q...pl> wrote:
> Vilar pisze:
> > PS. Czemu te relacje z rodzicami muszą być tak rąbnięte?
>
> Imho nie muszą, czasem są, częściej nie.
Też tak mi się wydaje, ale jest pewna tendencja w kierunku :-)
Ludzie, po prostu kumulują przez całe życie różne emocje dobre i złe,
zachowania, kompleksy,
porażki, sukcesy i nasiąkają coraz mocniej i mocniej. Jak taka gąbka.
I jak taka gąbkę później trochę ściśnie dziadek czas, to się wszystko
rozlewa - wszędzie i po wszystkich.
Niestety czasami niektórzy kumulują takie rzeczy i w taki sposób, że
nie wiadomo, czy to gąbka czy szmata od podłogi...
> > I co na to wy, którzy teraz jesteście rodzicami, czyli "tą drugą stroną"???/
>
> Nie jest się drugą stroną, tylko ogniwem w łańcuszku.
I to jest piękne, i pod tym się podpiszę
Stalker
|