Data: 2010-03-12 14:04:29
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "czerwony" <c...@s...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hndebe$oo1$1@news.onet.pl...
>> Moim zdaniem, trener oscyluje całkiem blisko tego ideału.
>> Pozostaje jednakowoż sprawa "czysto techniczna", a mianowicie:
>> jak z taką niedojrzałą osobą, która z uporem maniaka przyjmuje rolę
>> smutnego dziecka - jak z taką osobą przyjemnie spędzać razem czas ?
>> Masz tu, trener pisał:
>>>>"ona dzwoni do mnie i płaczliwym tonem stara się mnie nawracać,
>> wzbudzając we mnie poczucie winy? cos na zasadzie szantażu -
>> "jak będziesz chodził do kościółka, wszystko się ułoży".
>> każde życzenia opłatkowe, są z jej strony życzeniami, które są de
>> facto skierowane do niej - "życzę ci abyś się zmienił".<<
>>
>> Wiec - technicznie - jaki masz pomysł na to, by święta przebiegały
>> w duchu towarzysko-religijnego spotkania, a nie rodzinnego
>> rytuału głaskania granatu grozącego uwolnieniem niewyczerpanych
>> wprost pokładów smutku i marudzenia ?
> "Rodzinny Rytuał Głaskania Granatu..... bardzo mi sie podoba. Bardzo!
Znam to z autopsji na przykładzie siostry żony. Że tak powiem, chyba
postanowiła oddać swojej mamie wszystko, co dostała z nawiązką.
Gierki, jakie tu odchodzą, ilość stresu, jakąludzie przyjmują przy okazji
każdego
zjazdu na święta - jest dla mnie zdumiewająca ! A jakie akcje - że dostałam
najmniej prezentów albo, że brzydkie, albo sceny zazdrości o to, że siostra
dostaje
od rodziców więcej ...
Gdzieś ktoś podawał takie rozwiązanie na dzieci wpadajace w histerię
- 'wyprowadzic z miejsca zbrodni'. Takoż i czasem trzeba z dorosłymi.
Zwykła fizyka czasem działa niż wszelakie metody 'rozumienia' i 'miłości'.
Czyli: jak się dorosły nie chce zmienić, to go trzeba wyprowadzić
z miejsca zbrodni. W praktyce: od jakiegoś czasu urządzamy z żoną
wigilię u siebie w domu. Na innym fizycznie gruncie. I jest o niebo
lepiej. Tu my dyktujemy 'w co dziś gramy' a niektóre plansze do gier
z innych domów nie przechodzą przez drzwi ;)
Przepraszam za abstrakcję, jak ktoś chce, to wyjaśnie dokładniej
o co chodzi.
|