Data: 2010-03-17 14:14:38
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: zażółcony <z...@g...on.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hnqm7o$jan$2@news.onet.pl...
> zażółcony pisze:
>>
>> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
>> news:hnqk2c$ki7$1@node2.news.atman.pl...
>>
>>> Generalnie: im dziecko częściej głośno się śmieje tym lepiej, redi.
>>> Tym lepiej.
>>> Miej to po prostu na uwadze i powinno być OK. ;)
>> No zgodzę się, zgodzę ...
>> Ale wiesz - życie.
>> Sam byłem poddany pewnemu konkretnemu 'treningowi'
>> ubijającemu emocje, więc muszę pracować nad tym, żeby
>> samemu nie być zimnym ponurakiem.
>>
>> Tak się zastanawiam ...
>> Nie przypominam sobie, by moi rodzice się z czegoś razem śmiali.
>> Moje dzieciaki mają o tyle lepiej, że wiedzą, co to szalone tańce
>> całej rodzinki w ciasnej kuchni w rytm przypadkowej muzyki
>> w TV.
>
> Irracjonalne.
> Naprawdę chciałbyś takie postawy rodziców w swoim dzieciństwie?
Ech, Ender, szkoda gadać ;)
Szlacheckie, staranne wychowanie.
Nacisk na dobre maniery.
Precyzyjne 'kształcenie emocjonalne'.
Teksty w stylu: 'miłość matki ma się od urodzenia,
na miłość ojca trzeba zasłużyć'.
'Co dziecka nie zabije, to je wzmocni'
...
To wszystko jest głęboko do dupy - tyle Ci powiem.
Wychodzi z tego potem takie cuś:
'niezdolność do odraczania nagrody'
'nerwice i zachowania kompulsywne'
'niezdolność do budowania trwałych związków'
'zaburzenia dyssocjalne'
'psychopatia typu chłodnego lub histerycznego lub słaba wola lub ...'
'makiawelizm'
...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowo%C5%9B%C4%87_dys
socjalna
|