Data: 2013-01-30 21:15:33
Temat: Re: ? Niemożlwe. Jeszcze nie ma wątku o .... ?
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 30 Sty, 13:42, Fragile <s...@o...pl> wrote:
> Dnia Tue, 29 Jan 2013 17:32:49 +0100, zażółcony napisał(a):
>
>
>
> > ... ja bardziej, powiedzmy 'nie przepadam' za 'tym konkretnym
> > przypadkiem' prawnika.
>
> > Czerpiąc z globowego ostrego stanowiska, poprowadziłbym taki tok
> > rozumienia sytuacji:
> > facet na pewno był pieprzonym katolikiem, czyli zwolennikiem
> > poglądu, że zwierzęta nie mają duszy.
>
> Jak nie mają, jak mają? :) Czyżbym nie była pieprzoną katoliczką? :)
> Nie wierzę! No bo jak tu wierzyć 'piiiip' buddyscie, który raczy swe kubki
> smakowe świętą wołowinką czy kaczusią w pięciu smakach? :)
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > Stąd prawo (pochodzące
> > od Boga) zupełnie się tu nie stosowało, w każdym bądź razie
> > wyłączało wszelkie swoje aspekty nakazujące katolikowi
> > w takiej sytuacji włączenie jakiejś 'wrażliwości', 'szacunku',
> > czy 'humanitaryzmu' (tu zresztą można się powołać na opinię
> > eksperta - Ikselki - który potwierdzi, że słowo 'humanitaryzm'
> > zasadniczo jest bez sensu w odniesieniu do zwierząt.
>
> > I tak to manewrując dotarłem do miejsca, do którego
> > z góry upatrzyłem sobie dojść, czyli by zupełnie bez związku
> > z wątkiem i dyskusją, zaprezentować zwolennikom 'braku duszy'
> > ciekawego linka o delfinach.
>
> > Pozdrawiam wszystkich, którzy jednak widzą związek :)
>
> A dziękuję, również pozdrawiam :)
>
> >http://ciekawe.onet.pl/wokolnas/delfiny-drugie-po-c
zlowieku,1,5403026...
>
> Mam świra na puncie delfinów, ale ciii, nikomu ani mru mru.
> Gdzie tam człowiekowi do zwierząt...:)
>
> --
> Pozdrawiam,
> M.
No bo twój katolicyzm nie jest katolicki, kościół pozbawił swoim
nauczaniem zrozumienia dla krzywdy zwierząt, bo zwierze nie ma duszy,
tylko człowiek jest wybrany przez Boga, a zwierze ma mu służyć/dlatego
pojmowano w sztuce przyrodę jako harmonijną idyllę i jak widzisz obraz
piękna przyrody, to jest artystą katolik, nawet nie trzeba patrzeć na
nazwisko, bo odrazu widzimy idealizm katolicki/ , a pod tym
idealizmem, kryła się przykra i potworna rzeczywistość okrucieństwa do
zwierząt i ten brak wrażliwości do tej pory w polsce walczy z
obrańcami zwierząt ,że człowiek a nie przyroda ważna, nawet w
globalnym ociepleniu w polsce myśl katolicka nakazuje się nie
przejmować.
|