Data: 2005-01-19 05:48:32
Temat: Re: Nienawiść do własnej matki
Od: "proxy11" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "misiczka" <U...@w...pl> napisał w
wiadomości news:csj2gr$nv6$1@news.onet.pl...
> Niestety, to nie jest IMHVO najlepsza rada. Rodzina jest systemem
> zamkniętym i odcinanie się od któregoś z członków zawsze odbija się
> negatywnie w ten czy inny sposób na reszcie.
Tak, ale trzeba tu rozwazyc mozliwe konsekwencje utrzymywania kontaktu:
chocby same nerwy, wplyw na swoje rodzine (bo nie zapominaj ze autorka
listu powinna raczej myslec o swojej rodzinie: dziecku, parnerze), itd.
Polecam
tutaj film; "Ksiega Ruth", ktory lecial niedawno i kiedys na Hallmarku,
gdzie
okazuje sie ze niekoniecznie bycie na sile razem jesr dobrym rozwiazaniem.
> To co napisałam wynika z autopsji. Sama wiele lat usiłowałam ignorować
> problem i stosować metodę nie utrzymywania kontaktów. Potem przyszedł czas
> na ciężką pracę nad sobą i to zaowocowało dobrymi kontaktami z rodziną -
> także z moją matką.
To typowa sytuacja. Tzn. najpierw nie mialyscie ze soba kontaktu przez
dluzszy czas.
Po tym okresie odnowilyscie Go na nowych warunkach. A wiec nie dalo sie od
razu pracowac nad soba, potrzeba bylo pewnej, dlugiej przerwy. To
rzeczywiscie daje
rezultaty.
proxy
|