Data: 2003-08-11 06:59:51
Temat: Re: Niewłaściwe zachowanie 11 letniego dziecka wobec rodziny
Od: "Basia Z." <jelon@USUN_TO.skpg.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marzena" :
> Poradźcie, co robić w takiej sytuacji? Dodam, że mój mąż niewiele myśląc
> uderzył ja w twarz, czego teraz żałuje.
Moim zdaniem (a opieram to na praktyce, bo mam 11,5 letniego syna, oraz
starszego 16,5) :
1. Przede wszystkim przeprosić dziecko
2. Zwrócić uwagę na to o czym pisała Margola - to co się faktycznie dzieje w
tej rodzinie na pewno ma swoje źródła w rodzinie Twojego męża.
Przyznam sie że ja też miałam w swojej rodzinie złe wzorce, wiele rzeczy
załatwiało sie "na siłę", niestety dostawałam lanie (i to pasem) jak byłam
mała. Nienawidziłam tego i pamiętam ze ten pas wrzuciłam za szafę.
Obiecywałam sobie ze jak będę miał swoje dzieci nie będę ich biła.
Niestety zdarzyło się kilka (naście) razy, kiedy chłopaki już mnie
nieprzytomnie wkurzyli że ich uderzyłam. Nie było to jednak nigdy bicie "na
zimno" jak metodycznie wymierzana kara, a raczej uderzenie w złości. Musze
powiedzieć ze bardzo się tego wstydzę.
Za każdym razem przepraszałam swoich synów i ostatecznie we łzach
przepraszaliśmy się.
Kiedy moje chłopaki wyzywaja się nawzajem (ty głupku, ty idioto, ty
kretynie) - mówię zastanów sie co mówisz, czy on na prawdę jest głupkiem.
Nas jakoś nie wyzywają, nawet w chwilach złości.
Staramy sie mówić o swoich emocjach w tej chwili a nie poniżamy człowieka
(ja jestem zła na Ciebie, bo Ty zrobiłeś to i to). Wiem to jest trudne i nie
zawsze sie to udaje.
Pozdrowienia.
Basia
|